facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2004 - lipiec/sierpień
Nazwa nie ma znaczenia

Rozmowa z Andrzejem Wronką, prezesem Stowarzyszenia "Effatha" zajmującego się uświadamianiem ludzi w zakresie zagrożeń wiary

strona: 20



Jak można zdefiniować sektę?

Można powiedzieć, że sektą jest każda grupa, w której jednocześnie występuje wysoki poziom totalności, czyli ścisłego kontrolowania życia swoich członków i wysoki poziom manipulacji. Ja staram się nie używać za często tego słowa, gdyż niewiele ono
wnosi do merytorycznej dyskusji, a często wprowadza antagonizmy. Nie jest
najważniejsze czy dana wspólnota nazywa się kościołem, organizacją,
wyznaniem, stowarzyszeniem czy uniwersytetem. Ważne jest, co i jak głosi.


Ja jednak dla wygody pozostanę przy tym określeniu... Czym sekta różni się od wyznań, np. katolickiego?

Podstawowym elementem odróżniającym Kościół katolicki od sekt jest
wolność, jaką daje swoim członkom. Nie wszyscy muszą być głosicielami, nie
wszyscy muszą kończyć te same szkoły, nie wszyscy muszą chodzić na
te same spotkania i czytać te same książki. Zupełnie inaczej
jest np. u Świadków Jehowy. Wszyscy - bez względu na wiek, zainteresowania,
stopień zaangażowania, wykształcenie - chodzą na te same spotkania,
korzystają z tych samych książek, śpiewają te same piosenki. Ja jako
katolik mogę wydawać książki, pisać do gazet czy też tworzyć gazetki
parafialne.


Jak rozpoznać sektę?

To nie jest takie proste. Często ludzie z sekt mówią pięknie o Chrystusie, bywa, że siebie nazywają chrześcijanami. Dają jednak wymijające i niejasne odpowiedzi na nasze pytania. Chcą decydować o miejscu naszego zamieszkania, sposobach spędzania wolnego czasu, miejscu pracy, o naszym ubiorze, zachowaniu i życiu rodzinnym. Przy werbunku nie podają pełnych informacji o panujących w grupie zasadach, z czasem zwiększają wymagania, uzależniają emocjonalnie.


Co oferują sekty?

Wiele prostych odpowiedzi na ważne pytania. Rzekomo proste sposoby wyjścia z trudnych sytuacji. Ponadto na początku otaczają zainteresowaniem adepta, człowiek zaczyna się czuć ważny, doceniony, szanowany, akceptowany. Budują też nadzieję na lepszy świat dla wybranych, czyli członków sekt.


Dlaczego trafiają tam najczęściej młodzi ludzie?

Właśnie dlatego, że o wiele bardziej niż dorośli potrzebują akceptacji, poczucia przynależności do grupy. Nie mają ukształtowanego
światopoglądu, spojrzenia na wiele życiowych spraw (rodzina, małżeństwo,
praca, wychowanie dzieci, religia, cierpienie, Bóg, Kościół). Co więcej,
są często w okresie buntu. Jednakże nie tylko oni dają się oszukać. Wielu dorosłych także wplątuje się w sekty.


Jakie są skutki przynależności do sekty?

Bardzo różne. Na płaszczyźnie psychicznej, fizycznej (zabójstwa,
ubezwłasnowolnienia, okaleczenia, wykorzystywanie seksualne), finansowej (pozbycie się majątku na rzecz organizacji, uzależnienie finasowe) i duchowej (odrzucenie sakramentów św.)


Jak się bronić przed sektą?

Przede wszystkim musimy mieć świadomość problemu oraz pogłębioną wiedzę
religijną. Obroną jest także modlitwa i praktyki religijne.


Jak pomóc ludziom "wmanipulowanym" w sektę?

Wymaga to pewnego przygotowania fachowego. Nie radziłbym robić tego na własną rękę. Każdy z nas może jednak się modlić w intencji takiej osoby. Ważne jest także, żeby rodzice i znajomi poprzez - często zbyt pochopne - działania nie przyczynili się do jeszcze większego odcięcia się danej osoby, bo pomóc można wyłącznie wtedy, gdy ma się jakikolwiek kontakt z osobą. Nie można więc dopuścić do zupełnego zerwania kontaktów.


Dlaczego wśród sekt wymienia się także firmy tzw. sprzedaży
bezpośredniej, np. Amvay?

Myślę, że względu na pewne mechanizmy psychologiczne, jakie wykorzystują
by zdobyć nowych członków. Często posługują się manipulacją. Człowiek tam
wchodzący po jakimś czasie odkrywa (choć częściej to czynią jego najbliżsi,
gdyż on już nie jest zdolny dostrzec zniewalających go mechanizmów), że jest
o wiele za bardzo zaabsorbowany firmą, produktami, wyjazdami, mityngami, organizowaniem pokazów, spotkań, zdobywania nowych ludzi. Gdzieś na bok zostaje odstawione życie rodzinne, znajomi, a w konsekwencji wiara.

Dziękuję za rozmowę.

rozmawiała
Małgorzata Tadrzak-Mazurek