facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2011 - marzec
WYZWANIA

ks. Andrzej Godyń SDB

strona: 3



18 lutego br. z Tunisu w Tunezji dotarła wiadomość, że zginął nasz współbrat, misjonarz ks. Marek Rybiński. Oddał życie niemal w przeddzień setnej rocznicy urodzin innego salezjanina, błogosławionego ks. Józefa Kowalskiego, męczennika obozu zagłady Auschwitz i w czasie nowenny do święta pierwszych męczenników salezjańskich – biskupa Alojzego Versigli i ks. Kaliksta Caravario, zamordowanych przez bojówkę chińskich komunistów 25 lutego 1930 r.

„A jeśli się zdarzy, że salezjanin umrze, pracując dla dobra dusz, to Zgromadzenie odniosło wielki tryumf” – mówi słowami św. Jana Bosko 54 artykuł Konstytucji Towarzystwa św. Franciszka Salezego, czyli salezjańskiej reguły życia. A właściwie życia i śmierci. I nie ma wielkiego znaczenia czy motyw zabójcy był kryminalny czy ideologiczny. Zgromadzenie odniosło kolejny tryumf. Sanguis martyrum semen christianorum – krew męczenników zasiewem chrześcijan. Pamiętamy tę odwieczną prawdę, ale czy pamiętamy, że autorem tego zdania był Kartagińczyk Tertulian? A Kartagina to obecny Tunis.

Dzisiaj wielu z nas opłakuje księdza Marka, tak jak sześć lat temu Polska i cały świat opłakiwały śmierć Jana Pawła II. Jednak wspomnienie Jana Pawła Wielkiego będzie już tylko radosne, kiedy 1 maja Kościół oficjalnie uzna, że wraz z Maryją i świętymi cieszy się oglądaniem Bożego oblicza i wyprasza ludowi Bożemu obfitość błogosławieństwa. W dniu, w którym usłyszeliśmy o śmierci księdza Marka, w liturgii Słowa usłyszeliśmy także słowa Jezusa: „Kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je”. Wierzę, że także męczeńska śmierć księdza Marka już wkrótce stanie się dla nas źródłem błogosławieństwa.