facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2009 - listopad
Z ŻYCIA BŁOGOSŁAWIONYCH ORATORIANÓW

***

strona: 17



Dzienniczek Edy Kaźmierskiego (w oryginalnej pisowni):

7 maja 1936, czwartek
Spokoju mi nie daje myśl o dziewczętach. Czuję się tak, jakbym stał przed oknem wystawowym ze słodyczami. Wszystkie nęcą, a ja nie wiem, co wybrać. Mam ochotę wyciągnąć rękę po wszystkie. Henia mi się podoba, Loda mi się podoba, pewna Żydóweczka, którą niedawno poznałem – też mi się podoba, ale żadnej nie mam odwagi tego powiedzieć. Na razie wypowiadam swoje uczucia grą na skrzypcach. Na ostatniej lekcji ks. Piechura pochwalił mnie za postępy.
Najgorsze, że na Heni i Lodzie się nie kończy. 21 maja, w czwartek, poszedłem na 6.00 na mszę, a potem pojechałem z Helą, Kaziem i Szypami do Gadek. Tam, w lesie, w czasie zabawy w „walkę narodów”, poznałem Zosię – uroczą blondynkę o niebieskich oczach. Zosia śpiewa w „młodszym chórze” i od razu przypadła mi do serca.