- „NAJWIĘKSZA JEST MIŁOŚĆ” – Święty Paweł
- Od redakcji
- ZATOPIONY W BOGU
- KOŚCIÓŁ TO CHRYSTUS ŻYJĄCY W NAS WSZYSTKICH mówił Jan Paweł II
- RODZINA JEST DROGĄ PIERWSZĄ
- JAN PAWEŁ II PRZYJACIEL I WYCHOWAWCA MŁODYCH
- JAN PAWEŁ II DO SALEZJANÓW: Ksiądz Bosko był, jest i będzie aktualny
- SALEZJAŃSKI PARAFIANIN
- DUCHOWA FORMACJA
- JAN PAWEŁ II a DZIADKOWIE
- ŚWIĘTY MAREK – autor najstarszej Ewangelii…
- JAN PAWEŁ II a INTERNET – DLACZEGO JEST TO WYZWANIE DLA MŁODEGO CZŁOWIEKA?
- J: jak Jan Paweł II, papież mediów
- SŁOWA JANA PAWŁA II SKIEROWANE DO MŁODZIEŻY PODCZAS PIELGRZYMEK DO POLSKI
- TESTAMENT ŚW. JANA PAWŁA II DO KATECHETÓW
- JAN PAWEŁ II NA CZAS PANDEMII
- TWARZ NA ZAWSZE OŚWIETLONA ŚWIATŁEM
- TRZY GENERACJE
- PAPIEŻ CZASU KRYZYSU
DUCHOWA FORMACJA
strona: 17
Wśród społeczności dębnickiej parafii dojrzewało do końca i zrealizowało się moje powołanie kapłańskie…
Jan Paweł II, 11 XI 1981
Krakowskie Dębniki to bardzo ważne miejsce w życiu Karola Wojtyły Jana Pawła II. W tutejszej parafii poznał Jana Tyranowskiego. Znajomość z nim była ważnym etapem w formacji duchowej przyszłego papieża. Jan Paweł II w książce „Dar i Tajemnica” tak wspomina swojego „kierownika duchowego”: „W parafii była osoba wyjątkowa. Był on z zawodu urzędnikiem, chociaż wybrał pracę w zakładzie krawieckim swojego ojca. Twierdził, że bardziej mu to ułatwia życie wewnętrzne. Był człowiekiem niezwykle głębokiej duchowości. Księża salezjanie, którzy w tym trudnym okresie odważyli się na prowadzenie duszpasterstwa młodzieży, powierzyli mu zadanie polegające na nawiązywaniu kontaktów z młodymi ludźmi w ramach tzw. Żywego Różańca. Jan Tyranowski wywiązywał się z tego zadania nie tylko w sensie organizacyjnym, ale także poprzez prawdziwą duchową formację, którą dawał związanym z nim młodym ludziom. Od niego nauczyłem się między innymi elementarnych metod pracy nad sobą, które wyprzedziły to, co potem znalazłem w seminarium”. Swego podopiecznego docenił także Jan Tyranowski. Karol Wojtyła szybko został zelatorem jednej z Róż różańcowych, podobnie jak był nim Tyranowski. On też zachęcił przyszłego papieża do lektury pism św. Jana od Krzyża. Spotkania formacyjne, które przez całą II wojnę światową odbywały się w domu Jana Tyranowskiego przy ul. Różanej 11, dały nadzwyczajne owoce. Oto aż 11 młodzieńców z jego Róż różańcowych przywdziało z czasem sutanny i habity kapłańskie. Wśród tych jedenastu kapłanów był Karol Wojtyła. Jak silna była między nimi więź świadczy choćby fakt, iż Tyranowski, który był słabego zdrowia, zaczął poważnie chorować dopiero po święceniach Karola Wojtyły. Tak, jakby uznał, że nie musi już robić z siebie herosa, bo wypełnił swoją misję. Jan Tyranowski, skromny a niezwykły krawiec z krakowskich Dębnik, który zadziwił swoje otoczenie wyjątkową pobożnością, zmarł 15 marca 1947 r. Od 1997 r. toczy się jego proces beatyfikacyjny. Gdy kiedyś zapytano Jana Pawła II, która z osób świeckich wywarła największy wpływ na jego życie, papież odparł bez chwili namysłu: Jan Tyranowski i Mieczysław Kotlarczyk.