facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2020 - maj
DUCHOWA FORMACJA

strona: 17



Wśród społeczności dębnickiej parafii dojrzewało do końca i zrealizowało się moje powołanie kapłańskie…
Jan Paweł II, 11 XI 1981

Krakowskie Dębniki to bardzo ważne miejsce w życiu Karola Wojtyły Jana Pawła II. W tutejszej parafii poznał Jana Tyranowskiego. Znajomość z nim była ważnym etapem w formacji duchowej przyszłego papieża. Jan Paweł II w książce „Dar i Tajemnica” tak wspomina swojego „kierownika duchowego”: „W parafii była osoba wyjątkowa. Był on z zawodu urzędnikiem, chociaż wybrał pracę w zakładzie krawieckim swojego ojca. Twierdził, że bardziej mu to ułatwia życie wewnętrzne. Był człowiekiem niezwykle głębokiej duchowości. Księża salezjanie, którzy w tym trudnym okresie odważyli się na prowadzenie duszpasterstwa młodzieży, powierzyli mu zadanie polegające na nawiązywaniu kontaktów z młodymi ludźmi w ramach tzw. Żywego Różańca. Jan Tyranowski wywiązywał się z tego zadania nie tylko w sensie organizacyjnym, ale także poprzez prawdziwą duchową formację, którą dawał związanym z nim młodym ludziom. Od niego nauczyłem się między innymi elementarnych metod pracy nad sobą, które wyprzedziły to, co potem znalazłem w seminarium”. Swego podopiecznego docenił także Jan Tyranowski. Karol Wojtyła szybko został zelatorem jednej z Róż różańcowych, podobnie jak był nim Tyranowski. On też zachęcił przyszłego papieża do lektury pism św. Jana od Krzyża. Spotkania formacyjne, które przez całą II wojnę światową odbywały się w domu Jana Tyranowskiego przy ul. Różanej 11, dały nadzwyczajne owoce. Oto aż 11 młodzieńców z jego Róż różańcowych przywdziało z czasem sutanny i habity kapłańskie. Wśród tych jedenastu kapłanów był Karol Wojtyła. Jak silna była między nimi więź świadczy choćby fakt, iż Tyranowski, który był słabego zdrowia, zaczął poważnie chorować dopiero po święceniach Karola Wojtyły. Tak, jakby uznał, że nie musi już robić z siebie herosa, bo wypełnił swoją misję. Jan Tyranowski, skromny a niezwykły krawiec z krakowskich Dębnik, który zadziwił swoje otoczenie wyjątkową pobożnością, zmarł 15 marca 1947 r. Od 1997 r. toczy się jego proces beatyfikacyjny. Gdy kiedyś zapytano Jana Pawła II, która z osób świeckich wywarła największy wpływ na jego życie, papież odparł bez chwili namysłu: Jan Tyranowski i Mieczysław Kotlarczyk. 