facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2015 - styczeń
Wyrwani z nędzy

Ks. Maciej Makuła sdb

strona: 10



Żona odeszła ode mnie, zostawiając mnie z dziewięciorgiem dzieci - żali się pan Ernest. Byłem niesłusznie skazany - wspomina pan Feliks. Już nie muszę żebrać, jak to było kiedyś - mówi pani Esther. Trzy rodziny, trzy historie.

Madagaskar to kraj, który leży u południowo-wschodnich wybrzeży Afryki, .w zachodniej części Oceanu Indyjskiego. Wyspa jest prawie dwa razy większa od obszaru Polski. Zamieszkuje ją ponad 20 milionów ludzi. Dominują tam czerwone gleby zabarwione związkami żelaza, dlatego kraj jest nazywany czerwoną wyspą. Aż 90 proc. szaty roślinnej Madagaskaru nie występuje nigdzie indziej na świecie. Państwo jest jednym z najbiedniejszych krajów świata. Kryzys polityczny z 2009 roku wywrócił do góry nogami życie niejednej rodziny. Rodzina Ernesta Ralaizafa żyje w ubogiej chacie w miejscowości Betafo. Zona odeszła ode mnie, zostawiając mnie z dziewięciorgiem dzieci. Po prostu uciekła i nie wiem, gdzie jest - żali się Ernest. Często on i dzieci kładą się spać głodni. Pan Ernest jest chory i stan jego zdrowia się pogarsza. Kiedyś pracował jako tragarz, teraz nie ma już siły ciągnąć ciężkich wózków. O pomoc poprosił siostry salezjanki, kiedy dzieci podrosły na tyle, aby je posłać do szkoły. Pomoc salezjanek na Madagaskarze jest nieoceniona. Zapewniły dzieciom bezpłatną naukę i codzienny posiłek. Kolejna wielodzietna rodzina Feliksa i Melanie Razafimahatratrów ma za sobą ciężki okres. Feliks spędził 5 lat w więzieniu, był skazany za kradzież wołów. Jego rodzina liczy pięć córek i czterech synów. Byłem niesłusznie skazany. Moja rodzina znalazła się w całkowitej nędzy, pozbawiona środków do życia - wspomina Feliks. Po interwencji salezjanek udowodniono, że mężczyzna jest niewinny i po 5 latach wyszedł z więzienia. Siostry zatrudniły panią Melanie w szkole w Betafo jako sprzątaczkę, a dzieci objęły programem „Adopcji na odległość". Dodatkowo udzieliły rodzinie mikrokredytu, dzięki czemu państwo Razafimahatrat zbudowali dom i założyli małą hodowlę zwierząt domowych. Teraz mają stały, chociaż niewielki, dochód na utrzymanie dzieci i nie martwią się, jak przeżyć kolejny dzień. Esther Ravaonasolo to kolejna podopieczna sióstr salezjanek w Mahajandze. Kilka lat temu zachorowała na gruźlicę. Żebrała, aby utrzymać kilkoro swoich dzieci. Siostry znalazły ją w nędznym blaszaku, w którym jest tak gorąco, że trudno oddychać. Pani Esther Ravaonasolo, wyniszczona ciężką pracą i alkoholem, była w opłakanym stanie. Misjonarki zajęły się jej dziećmi w ramach programu „Adopcji na odległość".
Jej samej opłaciły leczenie. Kiedy wyszła z nałogu, zaproponowałyjej pracę chałupniczą. Robi kolorowe chodniczki według zamówień ludzi. Do ich wyrobu wykorzystuje worki po ryżu, cukrze, fasoli i obszywa kolorowymi frędzlami ze ścinków, które pochodzą z pracowni krawieckiej w szkole sióstr. Jest bardzo dokładna w tym, co robi, dlatego nie brakuje jej zamówień. Zarabiam tak na życie, na moją rodzinę. Już nie muszę żebrać, jak to było kiedyś - mówi Esther. Takich rodzin na Madagaskarze jest bardzo wiele. Według raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych Madagaskar zajmuje 9. miejsce na liście najbiedniejszych krajów świata. Ponad 70 proc. społeczeństwa żyje w skrajnej biedzie, za około jednego dolara dziennie. W ciągu kilku ostatnich lat liczba ludzi, którzy żyją na progu ubóstwa w tym kraju, wzrosła aż o 10 proc. ■