facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2019 - listopad
Abecadło mediów

ks. Marek Lis

strona: 21



C: JAK CHATA

Przed dwoma laty do kin trafił film „Chata” (reż. S. Hazeldine). Wzruszająca opowieść o niosącym pociechę Bogu, który wychodzi na spotkanie Macka pogrążonego w żałobie po śmierci córeczki Missy, ujęła wielu ludzi. Któż nie chciałby dostać od Boga osobistego listu: „Mackenzie, minął jakiś czas. Brakuje mi ciebie. Będę w chacie w najbliższy weekend, jeśli chcesz się spotkać. Papa”...

Jednak ten film wywołuje poważne wątpliwości. Pierwsza dotyczy obrazu Boga. Uczłowieczona Trójca Święta, gdzie obok Jezusa pojawia się czarnoskóra kobieta jako Ojciec (Papa) i Japonka jako Duch Święty, nie ma wiele wspólnego z Bogiem, o którym mówią księgi Biblii, wielokrotnie podkreślające, że „Boga nikt nigdy nie widział” (J 1,18). Jedynie Jezus „Słowo, które stało się ciałem” (J 1,14) jest, jak pisze św. Paweł, „obrazem Boga niewidzialnego” (Kol 1,15). Starotestamentowy zakaz tworzenia wizerunków Boga znajduje odzwierciedlenie w nauczaniu soboru w Nicei (787 r.) o niemożności przedstawiania Boga Ojca z doktrynalnego punktu widzenia Kościoła.

W odpowiedzi na zarzut obojętności na cierpienia swych dzieci, Papa pokazuje Mackowi rany na nadgarstkach: to echo patrypasjanizmu, herezji z III w., według której Ojciec cierpiał na krzyżu!

W rozmowie Macka z uosobioną Mądrością pojawia się dyskusyjna teza apokatastazy, wyrażająca przekonanie, że Bóg nie może skazać swoich dzieci na potępienie. Ta szczególna predestynacja – wszyscy, bez względu na swe postępowanie, będą zbawieni – prowadzi do pytania o zanegowanie wolności człowieka, skoro czyny są bez znaczenia, a grzechy ostatecznie nie mają żadnych konsekwencji.

„Chata” wzrusza osoby przeżywające żałobę, stawia pytanie o milczenie Boga wobec cierpienia. Mack spotyka jednak Boga na miarę ludzkich potrzeb i tęsknot, który pod pretekstem miłości usprawiedliwia wszystko. Taki Bóg w roli terapeuty nie jest Bogiem chrześcijańskim.