- Taniec chłopców z brązu
- Od redakcji
- Jak zarządzać czasem w rodzinie
- Jak kształtować pragnienia młodych
- Jak chronić dzieci przed deprawacją
- BOLIWIA: Trudno być matką
- ANGOLA WYPOSAŻENIE KUCHNI W SZKOLE HOTELARSKIEJ W BENGUELA
- Czas UCZNIÓW JEZUSA
- Budowanie autorytetu
- Nie wyręczać a towarzyszyć
- Język mediów – kiedy ogranicza, a kiedy rozwija?
- Abecadło mediów
- Czy należy chwalić dzieci?
- Nauczyciel – mistrz 2.1(wieku)
- Baletki dla boksera
- Z żywymi naprzód iść
- Augusta Czartoryskiego wytrwałość w rozeznawaniu zamiarów Boga
- Pamięć z drugiej ręki
- Inkulturacja i Wcielenie
Taniec chłopców z brązu
Ángel Fernández Artime
strona: 2
Pomnik dedykowany księdzu Bosko przed Bazyliką Maryi Wspomożycielki na Valdocco to symbol posłannictwa salezjanów na świecie.
Drodzy Przyjaciele, pozdrawiam was z pięknych Indii, z Dimapur w stanie Nagaland. Właśnie kiedy doświadczam tego nadzwyczajnego przyjęcia na całym świecie, przychodzi mi na myśl ten symbol miłości i wdzięczności, jaki przyjaciele księdza Bosko zechcieli umieścić właśnie przed Bazyliką Maryi Wspomożycielki: pomnik księdza Bosko. Za kilka miesięcy będzie liczyć sto lat. Dobrze jest utrzymany i jak wierny strażnik wita wszystkich wstępujących w progi Domu Macierzystego. Często się zdarza, iż tak jesteśmy przyzwyczajeni do jego widoku, że w pośpiechu rzucamy nań spojrzenie i idziemy dalej.
Ten pomnik z brązu, opierający się o masywny granit, przedstawia pewnego rodzaju epopeję salezjańskiego dzieła.
W górnej części łagodny i uśmiechnięty ksiądz Bosko w otoczeniu chłopców, którzy wydają się tańczyć wokół niego. Ksiądz Bosko czyni bardzo wymowny gest, wydaje się, że chce podnieść jednego z chłopców. Jest to wspaniały symbol jego posłannictwa i zgromadzenia: słowo „educare” oznacza właśnie „wyprowadzać, podnosić, powodować wzrost”. Towarzyszy temu ton radosny, właściwy zresztą dla salezjańskiej duchowości, gdzie relacja przyjaźni między wychowawcą i młodym człowiekiem stanowi wielką pomoc dla osobistego rozwoju. Zgodnie z tradycją św. Franciszka Salezego, nie jest możliwe wzrastanie w wierze, nawet jeśli ma się przewodnika, jeśli nie ma prawdziwej przyjaźni, komunikacji, wzajemnego oddziaływania; przyjaźni, która staje się naprawdę duchowa.
Na dole pomnika wspaniale wykonana grupa odzwierciedla człowieczeństwo, które się pochyla, by ucałować Krzyż, który przedstawia Wiarę. „To towarzystwo było na początku prostą katechezą” – oświadczył ksiądz Bosko. Odsyła nas to do początków i korzeni Zgromadzenia Salezjańskiego. To od księdza Bosko nauczyło się ewangelicznej pasji, by doprowadzić każdego młodego człowieka, każdą osobę do spotkania z Jezusem. Na dwóch płaskorzeźbach z przodu, po prawej, widzimy matkę z dzieckiem w ramionach, które posyła pocałunki księdzu Bosko; po lewej – ubogi trędowaty, który spogląda z wdzięcznością na swojego dobroczyńcę.
Po bokach dwie „białe miłości”, które tak mocno promował ksiądz Bosko: Eucharystia i Wspomożycielka, a które łączą się z ideą misyjną ad gentes i ideą rodziny.
A dalej, po bokach, uobecnione są salezjańskie szkoły zawodowe i rolnicze. Każdego dnia tysiące ludzi młodych wchodzi do naszych domów, by stać się „dobrymi chrześcijanami i uczciwymi obywatelami”. Jak w lustrzanym odbiciu, dokładnie za plecami księdza Bosko, w centralnej części fasady bazyliki wyłania się bardzo wyraźnie figura Jezusa z dziećmi. „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy Królestwo Boże” (Mk 10,14). Na całym świecie spotkałem synów księdza Bosko, którzy wcielali w życie te słowa Jezusa z niezmienną pasją. Dlatego też z tego miejsca wciąż wyruszają nowi misjonarze i misjonarki.
Mogłem doświadczyć przede wszystkim nieskończonej wdzięczności mężczyzn i kobiet za to, co otrzymali w imię księdza Bosko. I kiedy przybywam do jakiegoś salezjańskiego domu, w każdym kraju świata, wydaje mi się, że otacza mnie krąg dzieci z tego pomnika. I czynią to z taką radością i zadowoleniem, którego życzę również wam wszystkim.