- Wzlecieć wyżej i zajść dalej
- Od redakcji
- Śpiewajmy kolędy!
- Ghana, Liberia Ochronić przed ebolą
- Peru Podziękować czynami
- Peru Istny dar
- Co powiedział synod o rodzinie
- Wyzwania dla szkół katolickich
- Bł. Bronisław Markiewicz, niespokojny duch
- Empatia? Dziękuję, wolę sympatię.
- Opowiadania
- Boże Narodzenie i rodziny
- Rodzinne Boże Narodzenie
- Biblijne wzorce osobowe
- Świętowanie w szkole
- Lekcja 11 Temat: Wspólne śpiewanie kolęd? To się może udać...
- Nowenna, dobra spowiedź... „Gelindo" i „Befana"
- Kolędować i błogosławić, czyli czynić szczęśliwym
- Racjonalna próba obrony młodych
- Otwartość na życie i synod
Peru Istny dar
Joanna Studzińska
strona: 11
Każdy dzień na misji w Peru przynosi coś nowego. Próbuję swoich sił i swoją cierpliwość. I dziwię się, jak funkcjonuje to państwo kontrastów. Żebractwo jest nielegalne, ale prostytucja już tak. Na każdym rogu ulicy można spotkać wizerunek Maryi Wspomożycielki Wiernych, ale też na każdym z nich stoją prostytutki.
W tym samym czasie można spotkać ludzi ubranych w odzież letnią i zimową. Państwo, gdzie zapachy jedzenia przyrządzanego na chodniku kłócą się z zapachem moczu ludzi bezdomnych. Poznawanie tego wszystkiego to dla mnie istny dar z nieba. ■
Joanna Studzińska
Wolontariuszka Międzynarodowego
Wolontariatu Don Bosco, Lima, Peru