- LIST PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO. Drzewo wyboru
- WYZWANIA
- WYCHOWANIE. Oblicza ubóstwa
- WYCHOWANIE. Nadzieja i wsparcie
- OKIEM RODZICA. Obok nas
- ROZMOWA Z... Obiad z Pajacykiem
- GDZIEŚ BLISKO. Granice pomagania
- SŁÓWKO O KSIĘDZU BOSKO. Dobroczynność
- BŁYSKAWICZNY KURS MODLITWY
- DUCHOWOŚĆ. Bogactwo ubogich
- DUCHOWOŚĆ. Miłość czy nienawiść?
- POD ROZWAGĘ. Zła energia czy złe duchy
- SALEZJAŃSKI RUCH MŁODZIEŻOWY. Szkolne rekolekcje
- MISJE. ANGOLA jeden z najbiedniejszych zakątków świata
- MISJE. Pomoc nic trudnego
- RODZINA SALEZJAŃSKA. Błogosławiony ks. Michał Rua
- Z ŻYCIA BŁOGOSŁAWIONYCH ORATORIANÓW
- W ANEGDOCIE
- PLACÓWKI SALEZJAŃSKIE. Gdańsk
MISJE. Pomoc nic trudnego
Marta Bulik SWM
strona: 19
„Dzień dobry! Nazywam się Daria i mam prawie 11 lat. Chodzę do kl. IV „a” SP Nr 5 w Kielcach. Niedawno założyłam fundację „Jestem nastolatkiem i pomagam ludziom”. Fundację prowadzę z koleżanką Jolą. Zbieramy pieniądze na misje i myślimy o przekazaniu ich wam. Tak w ogóle, wiem o was z karteczki, którą dostałam w kościele. Jest tam modlitwa za misje. Odmawiam ją co wieczór. Proszę o szybkie odpisanie. Pozdrawiam, Daria. Ps. Dołączamy upominki i prosimy o ich przekazanie dzieciom przez misjonarzy.”
Ten list dotarł do Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego Młodzi Światu w ostatnich dniach. Ujął wszystkich bez wyjątku pracowników i wolontariuszy. Jedenastoletnia Daria z Kielc postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i założyć fundację, aby zbierać pieniądze dla dzieciaków z Afryki. Nie zapomniała także o tym, że zabawka zawsze ucieszy najmłodszych. Dlatego do listu, który przysłała, dołączyła dwie zabawki, prosząc o przekazanie ich do Afryki.
Takie momenty i gesty, właśnie od najmłodszych, pokazują nam, że nasza praca ma sens. – To jest zawsze pozytywny bodziec do dalszych, intensywnych działań – mówi ks. Adam Parszywka odpowiedzialny za Salezjański Wolontariat Misyjny Młodzi Światu.
Okazuje się, że pomoc potrzebującym nie jest trudnym zadaniem. Jest możliwa nawet dla najmłodszych.