facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2006 - maj
MISJE. Wśród dzieci świata

Karolina Kalata MWDB

strona: 21



Dzień zaczynamy od przygotowania potrzebnych materiałów. Dmuchamy balony, ustawiamy stoły, pędzle, farby, nożyczki, kleje, pojemniki na wodę, maskotki, kartki, bibuły, papiery kolorowe... Zajęcia zaczynają się o godz. 9.30 w co drugą sobotę. Nasze „przedszkole" tworzymy za każdym razem z nową grupą dzieci w podobnym wieku, w ciepłym i przyjaznym pokoju na piętrze. Ściana dzieli go na dwie części, dzięki czemu równocześnie i niezależnie mogą odbywać się zajęcia sportowe i plastyczne.
Pomysł współpracy wolontariuszy Międzynarodowego Wolontariatu Don Bosco z Przedszkolem Dzieci Świata w Ośrodku Migranta w Warszawie zapoczątkował cykl spotkań z dziećmi. Praca wolontariuszy zaczyna się na ogół od szczerych chęci, dobrego przygotowania i od uśmiechu. To jedyny sposób, aby porozumieć się z dziećmi różnych religii, języków i narodowości. Spotykamy się i wspólnie bawimy. Są dzieci z Iraku, Kazachstanu, Tadżykistanu, Inguszetii, Czeczenii. Staramy się dać dzieciom poczucie bezpieczeństwa, spokoju. Z ich strony pojawia się wtedy chęć nawiązania kontaktu - któreś usiądzie na kolanach, inne się uśmiechnie.
Zajęcia staramy się dostosować do wieku dzieci. Pierwsze lutowe spotkanie z maluchami od 1,5 roku do 4 lat zaowocowało stworzeniem wielkiego serca, które malowaliśmy na prześcieradle za pomocą naszych rąk. Kolorowe serce było widocznym efektem wspólnej pracy, jednak te prawdziwe owoce najczęściej pozostają w ukryciu, zauważone dopiero po długim czasie. W marcowych zajęciach brały już udział starsze dzieci, od 4 do 8 lat.
Działamy na zasadzie wzajemnej pomocy i osobistego zaangażowania. Każdy wolontariusz sam planuje zajęcia, które może zaproponować dzieciom. Przygotowaliśmy stanowiska w różnych częściach sali z przeznaczeniem na zajęcia plastyczne i sportowe. Dzieci krążyły od stanowiska do stanowiska. Staraliśmy się zapewnić im duży wybór, gdyż sposób pracy i zainteresowania maluchów są bardzo różne. Każde z nich jest inne. Niektóre się spieszą, jakby uciekały lub bały się, że nie zdążą wszystkiego spróbować. Niektóre są wyciszone, działają powoli, precyzyjnie i konsekwentnie. Czasem trudno jest skupić ich uwagę - duży wybór to wyzwanie i atrakcja, której trudno się oprzeć. Z jednej strony zawody zręcznościowe konkurują z komputerem i prawdziwymi afrykańskimi bębnami, z drugiej tworzenie masek i instrumentów muzycznych, które można wykorzystać podczas gry na bębnach i które nie przeszkadzają w grze na komputerze.
Każde spotkanie z dziećmi jest inne i jest dla nas niepowtarzalnym doświadczeniem. Towarzyszy mu muzyka, różnorodność języków, kolorów, radosne krzyki, piski i śmiech. Planujemy kolejne, nowe przedsięwzięcia w związku ze zbliżającym się Dniem Dziecka oraz Dniem Uchodźcy. Liczymy na pomoc sponsorów w zorganizowaniu tej pięknej uroczystości.