- LIST PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO - Miłość przychodzi z Nazaretu
- LIST PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO - Miłość przychodzi z Nazaretu
- WYZWANIA
- WYZWANIA
- W ORATORIUM - Pedagogia wyjścia ku młodzieży
- W ORATORIUM - Pedagogia wyjścia ku młodzieży
- W ORATORIUM - Drugi brzeg
- UWAGI PSYCHOLOGA - Gdzie jesteś tato?
- W ORATORIUM - Drugi brzeg
- UWAGI PSYCHOLOGA - Gdzie jesteś tato?
- POD ROZWAGĘ - Homeopatia
- POD ROZWAGĘ - Homeopatia
- GDZIEŚ BLISKO - Szkoła OK
- GDZIEŚ BLISKO - Szkoła OK
- ROZMOWA Z... - Metoda i wartości
- ROZMOWA Z... - Metoda i wartości
- PLACÓWKI SALEZJAŃSKIE - Bydgoszcz, wspólnota św. Jana Bosko
- PLACÓWKI SALEZJAŃSKIE - Bydgoszcz, wspólnota św. Jana Bosko
- RODZINA SALEZJAŃSKA - W trosce o tożsamość - Federacja Szkół Salezjańskich
- RODZINA SALEZJAŃSKA - W trosce o tożsamość - Federacja Szkół Salezjańskich
- W ANEGDOCIE - Nowy zwyczaj
- Z ŻYCIA BŁOGOSŁAWIONYCH ORATORIANÓW - Oratorianie
- W ANEGDOCIE - Nowy zwyczaj
- Z ŻYCIA BŁOGOSŁAWIONYCH ORATORIANÓW - Oratorianie
- W ORATORIUM - Sposób na edukację
- W ORATORIUM - Sposób na edukację
- W ORATORIUM - Status animatora w grupie i poza grupą
- W ORATORIUM - Status animatora w grupie i poza grupą
- MISJE - W peruwiańskim oratorium
- MISJE - W peruwiańskim oratorium
- MISJE - Znaki czasu
- MISJE - Znaki czasu
- DUCHOWOŚĆ - Ostrze słowa
- DUCHOWOŚĆ - Po co spowiedź przed księdzem?
- DUCHOWOŚĆ - Ostrze słowa
- DUCHOWOŚĆ - Po co spowiedź przed księdzem?
- SŁÓWKO O KSIĘDZU BOSKO - Dlaczego szkoły?
- LISTY
- SŁÓWKO O KSIĘDZU BOSKO - Dlaczego szkoły?
- LISTY
- SZKOŁY SALEZJAŃSKIE
- SZKOŁY SALEZJAŃSKIE
WYZWANIA
ks. Andrzej Godyń SDB
strona: 3
Kryzys szkoły jako instytucji wychowawczej (a nie tylko dostarczającej wiedzy) jest także najlepszym odzwierciedleniem kryzysu cywilizacyjnego Europy (a zatem i Polski). Kiedy Napoleon zapytał oficera artylerii dlaczego armaty nie strzelają, usłyszał: „Powody są trzy. Po pierwsze – nie mamy armat...” Ta anegdotka coraz lepiej oddaje najważniejszy problem tak szkolnictwa jak i całej naszej cywilizacji – coraz mniejszą liczbę dzieci. Teoretycznie można się cieszyć, że jak nie będzie dzieci, to i problemy wychowawcze się rozwiążą, ale żart jest z gatunku czarnego humoru.
Bardzo poważny przejaw tego kryzysu – to także stosunek do wartości. Aby móc stawiać wychowankom cele do zrealizowania, trzeba pokazać wartości, dla których warto podejmować trud, żyć a czasem nawet oddać życie. Szkoła przestaje wychowywać, kiedy jej środowisko: kuratorzy, dyrekcja, nauczyciele, rodzice – boją się przyznać, że w coś wierzą. I nie chodzi tylko o sprawy wielkie: wiarę w Boga, patriotyzm czy honor, ale o także o te bardzo przyziemne – dobroć, miłość bliźniego, altruizm, szacunek dla starszych, grzeczność, kulturę języka. Wbrew pozorom, młodzież jest bardzo spragniona wartości. Jeśli nie dostanie ich w formie krystalicznej, wypełni lukę tym, co proponują media, rówieśnicy, sekty czy inni pseudoprorocy niebezpiecznych ideologii.
Popularność szkół katolickich bierze się z nadziei rodziców, że będą one nie tylko tłocznią wiedzy, ale przede wszystkim instytucją wychowawczą. W tradycji salezjańskiej gwarantem tego jest stosowanie opracowanego jeszcze przez św. Jana Bosko systemu zapobiegawczego. Ciekawostką jest fakt, że nawet rodzice, których życie i światopogląd pozostaje dalekie od nauczania Kościoła, w chwili wyboru szkoły dla syna lub córki często decydują się na szkołę katolicką. Wiedzą, że dobro ich własnych dzieci mogą zapewnić tylko, ci którzy w dobro wierzą.