- Poczucie istnienia Boga daje mi spokój
- Drogi księże Bosko, bardzo cię kocham
- Od redakcji
- wychowanie lubi ciszę
- Sudan Południowy: Chłopcy ulicy
- Nigeria Z młodymi, dla młodych
- Rwanda Życie bez wody
- Co mówią nam reklamy
- Salezjańscy męczennicy w Chinach
- Przykazania w rodzinie cz.2
- Opowiadania
- Jak wychowywac dziewczęta. Subiektywnie, czyli dziewczęta o błędach rodziców
- Wychowanie to obecność, wychowywać to być z drugim
- Okazywanie szacunku i wdzięczności
- Lekcja 20 Temat: Modlitwa na katechezie.
- Anioł Stróż
- Cisza... Niech mówi Bóg!
- Homeopatia jest toksyczna duchowo
- Pomagajmy z głową!
Poczucie istnienia Boga daje mi spokój
Grażyna Starzak
strona: 0
Maciek Musiał w piątki nie chodzi na imprezy i uważa, że dziewictwo przed ślubem to „fajna sprawa”.
W lutym tego roku skończył 20 lat. A na swoim aktorskim koncie ma już kilkanaście ról filmowych. Idol nastolatek, który ogromną popularność zyskał udziałem w serialu „Rodzinka.pl”, otwarcie przyznaje się, że jest praktykującym katolikiem. Za słowami idą czyny. Maciek Musiał przestrzega zasad wiary, uczestniczy w rekolekcjach, bierze udział w akcjach charytatywnych. – Poczucie istnienia Boga daje mi spokój – wyznaje. Gdy miał 8 lat, tata zapytał go: „Maciek, chcesz się pobawić przed kamerą?”. Chciał. Najpierw była reklama, później serial. I tak poszło. Maciek Musiał mimo młodego wieku jest jednym z najbardziej znanych nastolatków w Polsce. Stał się rozpoznawalny dzięki roli w popularnym serialu, ale dobrze sobie także radzi z rolą prezentera. Sam jest coraz częściej zapraszany jako gość telewizyjnych programów. Rodzice Maćka też są aktorami. To jego mama – Anna Markiewicz-Musiał, która prowadzi teatr dla dzieci, ale też pisze wiersze, namówiła go na udział w trzydniowych rekolekcjach organizowanych w ośrodku Odnowy w Duchu Świętym w Kowarach. W tym czasie Maćkowi wydawało się, że świat ma u swoich stóp. Serial „Rodzinka.pl” bił rekordy popularności. Miał sławę, pieniądze. Gdzie tylko się pojawił, otaczał go tłum fanek.
„Poczułem Boga” –
Jednak cały czas czegoś mi brakowało – zwierzał się trzy lata temu na łamach jednego z tabloidów. Czego? Zrozumiał w czasie rekolekcji w Kowarach. – Podczas modlitwy nagle poczułem Boga! Łzy zaczęły mi płynąć z oczu. Płakałem chyba z dziesięć minut. Wtedy tak naprawdę dojrzałem do bycia chrześcijaninem – zwierza się Maciek. Rekolekcje w Kowarach odbywały się w pierwszym tygodniu lutego. Tuż przed jego osiemnastymi urodzinami. Znajomi szykowali już prezenty, gdy ze zdziwieniem dowiedzieli się, że Maciek przekłada urodzinową imprezę. Koledzy byli zszokowani, gdy na pytanie „dlaczego?”, odpowiedział, że „jest katolikiem i nie będzie się bawił w czasie Wielkiego Postu”. Potem zaskakiwał ich jeszcze wielokrotnie. Coraz częściej, bowiem występował „na żywo”. Ale nie na telewizyjnych „ściankach”, na których tle często i chętnie fotografują się gwiazdy showbiznesu. Maciek Musiał zaczął bywać na imprezach organizowanych przez parafie i ruchy religijne. Bywa gościem pielgrzymek dla maturzystów na Jasnej Górze w Częstochowie. Wziął udział w akcji „Uratuj Świętego”, która w tym roku odbyła się już po raz siódmy. Wraz z m.in. Jerzym Zelnikiem, Krzysztofem Ziemcem, Przemysławem Babiarzem, Pawłem Kukiem, Janem Pospieszalskim modlił się codziennie w intencji dzieci, których życie zagrożone jest aborcją. Można go też spotkać w Kalwarii Pacławskiej, gdzie daje świadectwo wobec tysięcy młodych pielgrzymów. Nie tylko tam otwarcie mówi, że jest praktykującym katolikiem, że w niedzielę chodzi do kościoła, w czasie postu stara się nie bywać na imprezach, że jest wdzięczny Bogu „za każdy dzień, za rodzinę, za ludzi, którzy są wokół niego, za pracę”.
Wiara mierzona miłością i radością
Zastrzega się, że jak każdemu młodemu człowiekowi również jemu zdarza się robić głupstwa. – Jezusa traktuję jak takiego swojego ziomka, z którym idę pod ramię. On się na mnie nie obraża, jednak staram się nie robić Mu przykrości swoim zachowaniem – mówił w czasie spotkania z maturzystami na Jasnej Górze. Pytany, jak często chodzi do kościoła i czy odmawia różaniec, odpowiedział, że „wiara nie musi się wiązać z biernym siedzeniem w kościele, byciem smutnym”. – Jestem zwolennikiem teorii, że wiary nie mierzy się liczbą odmówionych różańców, a tym, ile miłości i radości dajesz innym. Jeśli radość bierze się z modlitwy – to super. Cały czas podkreślam, że stereotypowy model smutnego współczesnego katolika jest mi obcy – mówił do młodych ludzi w Częstochowie. Ci, którzy go znają, twierdzą, że zaskakuje dojrzałością. Może dlatego, że poznał już ciemną stronę sławy, gdy jakiś czas temu stał się ofiarą medialnego żartu i przeżył własną medialną śmierć… Generalnie jednak niezbyt przejmuje się recenzjami o sobie. A bywają czasem uszczypliwe. Zwłaszcza gdy przedstawia swoje poglądy z pozycji katolika. Np. na temat seksu. Na pytanie dziennikarza, co myśli o zachowaniu dziewictwa do ślubu, odpowiedział: – Uważam, że to fajna sprawa. Jego opinie na temat relacji damsko- męskich można poznać z cyklu filmów, w których spotykał się z ojcem Leonem Knabitem, benedyktynem z Tyńca. W szczerej rozmowie poruszyli różne, ważne tematy. M.in., jakie jest zdanie Kościoła na temat obcych cywilizacji i czy nauka może ingerować w religię, i na odwrót. O. Leon odpowiadał też na pytania Maćka dotyczące uczuciowości i seksualności. Aktor zgodził się z zakonnikiem, że sednem problemu jest osobista dojrzałość i odpowiedzialność za podejmowane przez siebie działania.
Autorytety
Ich znajomość zaczęła się od rywalizacji na… blogi! Zarówno Maciek Musiał, jak i o. Leon Knabit postanowili wziąć udział w konkursie na najlepszy dziennik internetowy. Głosowali czytelnicy blogów, wysyłając SMS-y. Uzyskany dochód przeznaczono na pomoc niepełnosprawnym dzieciom. Wygrał o. Leon, ale tak się mu spodobała ułożona przez Maćka i zamieszczona w internecie rapowa piosenka na temat zakonnika, że skontaktował się z nim, proponując spotkanie. Doszło do niego w warszawskim mieszkaniu Maćka. Aktor zaprosił tam o. Leona. Z luźnych pogawędek 85-letniego zakonnika i 19-letniego wówczas aktora powstał cykl filmów, które można obejrzeć w sieci, m.in. na stronie Centrum Duchowości Benedyktyńskiej. Na pytanie, kto jest dla niego największym autorytetem, Maciek Musiał odpowiada, ż e obok rodziców, św. Jan Paweł II i właśnie ojciec Leon Knabit. Aktor podziwia też papieża Franciszka. M.in. za to, że „potrafi rozmawiać z młodymi ludźmi ich językiem”. ▪