- Poczucie istnienia Boga daje mi spokój
- Drogi księże Bosko, bardzo cię kocham
- Od redakcji
- wychowanie lubi ciszę
- Sudan Południowy: Chłopcy ulicy
- Nigeria Z młodymi, dla młodych
- Rwanda Życie bez wody
- Co mówią nam reklamy
- Salezjańscy męczennicy w Chinach
- Przykazania w rodzinie cz.2
- Opowiadania
- Jak wychowywac dziewczęta. Subiektywnie, czyli dziewczęta o błędach rodziców
- Wychowanie to obecność, wychowywać to być z drugim
- Okazywanie szacunku i wdzięczności
- Lekcja 20 Temat: Modlitwa na katechezie.
- Anioł Stróż
- Cisza... Niech mówi Bóg!
- Homeopatia jest toksyczna duchowo
- Pomagajmy z głową!
Od redakcji
ks. Adam Świta sdb
strona: 3
Czy jest nam potrzebna modlitwa różańcowa, która przez wielu, w tym często przez katolików, jest postrzegana jako klepanie paciorków. Jak trzeba odmawiać różaniec, żeby był „wartościowym środkiem“ do medytacji i drogą do świętości. Jan Paweł II, w Liście apostolskim Rosarium Virginis Mariae, dał nam konkretne wskazania praktyczne (nie tylko te poniższe), dotyczące odmawiania różańca, aby nie był bezmyślnym powtarzaniem formuł. Po pierwsze, zapowiedź tajemnicy, czyli ukazanie ikony (sceny), w którą mamy się wpatrywać, co odpowiada mentalności ludzkiej dla koncentracji ducha. We współczesnej pedagogice zaleca się, aby w wychowywaniu młodego człowieka działać na wszystkie jego władze, a nie tylko na umysł. Drugą radą jest słuchanie słowa Bożego, czyli przytoczenie fragmentu Biblii wprowadzającego w tajemnicę, połączonego z milczeniem. Słowo Boże to nie informacja, ale pozwolenie, aby Bóg mówił do nas, to czas milczenia. Trzeba tak słuchać, jakby słowo było powiedziane dzisiaj dla mnie. Październik po raz kolejny jest szczególnym czasem dla nas i młodych zgłębiania wraz z Maryją „tajemnicy oblicza Chrystusa i doświadczenia głębi Jego miłości“(RVM1)