facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2015 - luty
Irracjonalne bzdury dalej mają swoich amatorów

Robert Tekieli

strona: 28



Pisze pan, że popkultura nasączona jest magią, że New Age wkracza we wszystkie dziedziny życia. Wydaje mi się, że pan przesadza. Świat został odczarowany. Tylko osoby niewykształcone mogą wierzyć w takie rzeczy.
Anna

Włączam komputer. Wchodzę na najczęściej odwiedzany portal w Polsce. Na głównej stronie zakładka „Pogoda”. I zaraz obok „Horoskopy”. Klikam i czytam. „Kiedyś astrologia była dziedziną nauki, z której zdobyczy korzystał nawet Mikołaj Kopernik”. Autor tych słów zapomniał jedynie dodać, że dwieście lat po Koperniku już żaden naukowiec nie traktował astrologii jako nauki. Czytam dalej: „Wpływ planet na cechy naszego charakteru, na to, jak potoczy się nasze życie i jak układać się będą nasze relacje z ludźmi, odczytuje się na podstawie specjalnej »mapy« zwanej kosmogramem”. Autor znów zapomniał dodać, że w wyniku precesji, astrologiczne księgi sprzed 2000 lat, na których do dziś opierają się twórcy horoskopów, są w XXI wieku całkowicie nieprzydatne. Żaden Baran astrologiczny nie jest dziś Baranem astrologicznym. W wyniku ruchu osi ziemskiej konfiguracja planet przesunęła się bowiem o trzy znaki zodiaku. Świat został być może odczarowany, ale irracjonalne bzdury dalej mają swoich amatorów. Aby rubryka „horoskopy” utrzymała się na stronie głównej tak popularnego portalu, muszą w nią od kilkunastu lat klikać co dzień miliony osób!
Co oprócz astrologii mamy na tej stronie popularnego portalu? „Kiedy weźmiesz ślub?”. Nic prostszego, możesz sobie tę informację wywróżyć. „Czy on Cię zdradza?”, wystarczy tarot, nie potrzebujesz zatrudniać detektywa. „Ciągle masz pecha? Możemy Ci pomóc!”. W jaki sposób? Klikam i czytam: „Przyciągasz pecha jak magnes? Czujesz, że ktoś cię przeklął lub rzucił na ciebie urok? Pora działać. Magdalena Rutkowska-Odero zdradzi ci, co musisz zrobić”. A przy tekście zdjęcie nakłuwanej dwudziestocentymetrową szpilą lalki voodoo. Dwa kliknięcia od strony głównej portalu, który ma 10 milionów unikalnych użytkowników!
Dalej mamy rytuał na oczyszczenie złej energii: „Oczyść się z negatywnych energii, które niszczą Twoje życie. Odpędź złe moce. Wyślij SMS o treści XXXX na numer 72YY1 (2,46 zł z VAT)”. Nie zabraknie oczywiście rytuału na odcięcie pecha, cena jest ta sama, wpisać musimy jedynie trochę inne hasło. Jest oczywiście i bioenergoterapeuta, jasnowidzka, numerologia, senniki i kalendarze księżycowe. Niestety, świat nie został odczarowany. A przynajmniej nie w sensie, o którym marzyli oświeceniowi, skrajnie antychrześcijańscy „les philosophes”, którzy przygotowali grunt pod rewolucję francuską. Ich spadkobiercom udało się dzięki represjom, jawnym i ukrytym, usunąć chrześcijaństwo z głównego nurtu europejskiej kultury. Ale w puste miejsce wlewają się pogańskie zabobony. Teraz też islam.
Szczególnie zadziwia, że irracjonalne wierzenia, które jeszcze jakiś czas temu charakterystyczne były dla magla, dziś opanowały salony. Coraz częściej środowiska uważane za elitarne poddają się urokowi światopoglądów sprzecznych z nauką i religią.
Wiara, że joga to tylko ćwiczenia fizyczne, urąga rozumowi. Wiara w moc amuletów i talizmanów jest śmieszna, lecz jaką karierę zrobił ostatnimi czasy pierścień Atlantów. Uznawanie spirytystycznych ustawień rodzinnych Berta Hellingera za psychologię jest sprzeczne z podstawową metodologią naukową. Cóż z tego, w Polsce jest on uznawany za psychoterapeutycznego półboga.
My, chrześcijanie, powinniśmy uznawać autorytet prawdziwej, nieideologicznej nauki w kwestiach przyrodniczych. Zaś autorytet chrześcijaństwa w sprawach duchowych. Jednak 30 proc. Polaków uznaje prawdziwość teorii reinkarnacji, a 55 proc. sięga po horoskopy. Referuję tylko fakty i staram się nie przesadzać.■