- Przesłanie na rozpoczęcie obchodów Dwusetlecia urodzin księdza Bosko
- Od redakcji
- Dobre maniery, sztuka dobrego życia
- Boliwia zagrożonej młodzieży
- Zambia Płaczę ze wzruszenia
- Ukraina Pomoc dla uciekinierów
- Egipt Podwyższenie muru misji w Aleksandrii
- Mariusz Wlazły: Nosić Boga w sercu
- Neutralność światopoglądowa nie oznacza świeckości państwa
- Inka: Z duchowej szkoły księdza Bosko
- Młodzież musi wiedzieć, że jest kochana
- Sumienie to Boży przyjaciel
- Mając poczucie własnej grzeszności, łatwiej jest wybaczać innym
- Wychowanie przez wydarzenia
- Cierpliwość i konsekwencja
- Lekcja 10 Temat: Zdrowy dystans do świata wirtualnego.
- Dobre maniery
- Chrześcijanie nadają ton
- Bioenergoterapia jest dziedziną spirytyzmu
- Odrobina konsekwencji
- Musimy porozmawiać...
- Opowiadanie Pocieszenie
Lekcja 10 Temat: Zdrowy dystans do świata wirtualnego.
ks. Tomasz Łach
strona: 25
W wirtualnym świecie jest łatwiej się odnaleźć, ale to ten realny jest prawdziwy.
W połowie września, na znanym portalu poświęconym współczesnym technologiom informacyjnym, znalazłem wpis na temat aplikacji przeznaczonych dla uczniów, a dedykowanych na urządzenia mobilne: tablety i smartfony. Proponowano: Plany lekcji, harmonogramy, notatniki, dzienniki elektroniczne. Są to bardzo użyteczne narzędzia, ale… Właśnie jest jedno duże ALE. Spełnią one swoje zadanie znakomicie, jeżeli uczniowie będą chcieli i umieli się nimi posłużyć. Niestety, dla wielu młodych ludzi współczesne komputery osobiste, a do nich zaliczyć trzeba też urządzenia wyżej wymienione, służą jedynie do rozrywki i zabawy.
Na jednym z noclegów, w czasie tegorocznej pieszej pielgrzymki do Częstochowy, spotkałem dziesięcioletniego chłopca, który jednym tchem potrafił wymienić kilkanaście tytułów gier komputerowych, o których ja nie miałem zielonego pojęcia. Na szczęście, byli ze mną klerycy. Przynajmniej oni orientowali się w tym, „czym żyje” dzisiaj młodzież. Są jeszcze: Facebook, Twitter i wiele innych portali społecznościowych, w których dzieci tkwią i czują się tam dobrze. A co, gdy poczują się źle? Wtedy można wybrać inną opcję, zablokować użytkownika albo po prostu się wylogować. I święty spokój. Problem w tym, że w życiu realnym nie „zbanuje się” rodziny, w wielu sytuacjach nie ma innej opcji. O ile jest możliwe łatwe przejście od rzeczywistości do świata wirtualnego, o tyle w drugą stronę nie jest to już takie proste. Czy świat wirtualny, albo lepiej WYMYŚLONY, nie wydaje się znacznie doskonalszą formą, od tego, co proponuje człowiekowi realne życie? Czy wiara religijna nie jest tylko jakąś pierwotną formą wirtualizacji życia, której produktem jest tak zwany świat nadprzyrodzony? I teraz wyobraźmy sobie katechetę, który przychodzi na lekcję i opowiada o Bogu, który jest niewidzialny, nie daje się ani wskazać, ani pokazać. Mówi natomiast o różnych kulturowych przejawach religijności. Kultura jest przecież wytworem człowieka i społeczeństwa. Dlaczego zatem i sam przedmiot wierzeń religijnych nie mógłby być też jej wytworem? Czy nie jest tak, że to ludzie stworzyli Boga, a nie odwrotnie? To prawda, nasze wyobrażenie o Bogu się zmienia, ale zmiana ta nie jest odrzuceniem tradycji, ale dokonuje się na drodze afirmacji dziedzictwa i jednocześnie ciągłego ubogacania go tym, co nowe. Dlatego na katechezie potrzebny jest zdrowy dystans do świata wirtualnego. Z jednej strony dlatego, żeby nie oszukać uczniów, usiłując im „pokazać Boga w komputerze”, a z drugiej, aby wskazywać im drogę do wnętrza, własnej duszy. Jest jeszcze jeden sposób, jak można uniknąć wirtualnej pułapki. Jest to nieustanne uświadamianie uczniom realiów życia: przemijania i śmierci, własnej słabości i grzechu, dostrzegania konkretnego, żyjącego obok człowieka, trudu budowania wspólnoty między ludźmi w rodzinie i w parafii. Chrześcijaństwo to Wcielenie, czyli zstąpienie Syna Bożego w nasze człowieczeństwo. ¦
Na katechezie potrzebny jest zdrowy dystans do świata wirtualnego. Z jednej strony dlatego, żeby nie oszukać uczniów, usiłując im „pokazać Boga w komputerze”, a z drugiej, aby wskazywać im drogę do wnętrza, własnej duszy.