- Jezus jest przyjacielem
- Od redakcji
- Czego nie uczy polska
- Trzeba działać i to energicznie
- Filipiny Przywrócić podstawy egzystencji
- Ludzie bez barier
- Co powinniśmy wiedzieć o gender
- Arcybiskup Antoni Baraniak - zapomniane męczeństwo
- Wychowanie i kultura
- Wdrażanie do wartości etycznych
- Modlitwa: Pokarm dla duszy
- Późne powroty
- Lekcja 2 Temat: Dobrze uczyć i stawiać sprawiedliwe oceny.
- Nauka i wychowanie (cd.)
- Kochali Boga i ziemię ojczystą
- Toksyczne praktyki New Age
- Uczmy dzieci filozofii. I teologii też.
Od redakcji
ks. Adam Świta, salezjanin
strona: 3
Mądrość i życiowa zaradność są zawsze potrzebne, aby kroczyć za pragnieniami naszego serca. Ta fascynacja pozwala nam odkrywać Boga w największych wartościach. Boga, który napełnia każdego człowieka potrzebnym szczęściem. Wiemy jednak, że różnego rodzaju trudności są przeszkodą w osiągnięciu tego celu. Szczególnie wtedy, gdy atakują nas nie bezpośrednio, ale podstępnie.
Święty spryt, takiego zwrotu użył papież Franciszek w odniesieniu do Mędrców, którzy „przybyli ze Wschodu ucząc nas, jak nie wpaść w pułapki mroków i jak bronić się przed ciemnościami, które chcą otoczyć nasze życie. Oni dzięki temu świętemu sprytowi zachowali wiarę” - powiedział papież z okazji uroczystości Objawienia Pańskiego. Potrafili rozpoznać zagrożenia i ich uniknąć.
Stąd płynie wskazanie dla naszego życia duchowego, że lepiej jest uprzedzać okoliczności niż wpaść w „sieci” złego. Ta rzeczywistość nie była obca księdzu Bosko, który swoim salezjanom zalecał przyjacielskie towarzyszenie młodym, tzw. asystencję. Ksiądz Bosko zapewniał: „System zapobiegawczy podbija serce wychowanka, wskazując mu w osobie asystenta dobroczyńcę, który go ostrzega, pragnie uczynić dobrym”.