- Franciszek przeniknięty Bogiem
- Jak stworzyć wspólnotę szkolną
- Ukraina Nie patrzymy, czy ktoś jest katolikiem, czy nie
- Zambia. Nasi wolontariusze
- Argentyna. Płaczę, bo to jest nasz papież
- Człowiek nawrócony spojrzeniem Jezusa
- Msza święta w rodzinie
- Co zasiejemy, to z pewnością wyda owoce
- Droga światła przedłużeniem ewangelicznej radości Zmartwychwstania
- Kochajmy biskupa Rzymu
- Apostołowie miłosierdzia
- Mama, tata i miłość na całe życie
- Kultura egoistów
- Bo ja chcę…
- Pascual Chávez Villanueva przypomina nauczanie księdza Bosko
Droga światła przedłużeniem ewangelicznej radości Zmartwychwstania
Zdzisław Brzęk, salezjanin
strona: 16
Wydaje się, że w naszym polskim katolicyzmie bardziej do nas przemawia tajemnica Męki niż tajemnica Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Potwierdzeniem może być nasz liczny udział w okresie wielkiego postu w drodze krzyżowej i Gorzkich żalach z przejmującymi rozważaniami czy Triduum Paschalnym. W tym kontekście same święta Zmartwychwstania Pańskiego może nie tyle bledną, bo nadal zachowują swój splendor i liturgiczną wymowę, jednak brak w polskiej tradycji pewnego ich przedłużenia, do czego właśnie zachęca liturgiczny okres Wielkanocy. Trzeba dobrze postawić akcent, bo przecież nie męka i śmierć Chrystusa jest kluczową tajemnicą naszej wiary, ale Zmartwychwstanie. Św. Paweł w dobitny sposób ukazał ową centralną pozycję Zmartwychwstania: „Jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest wasze przepowiadanie, próżna jest także wasza wiara. Okazuje się bowiem, żeśmy byli fałszywymi świadkami Boga, skoro umarli nie zmartwychwstają, przeciwko Bogu świadczyliśmy, że z martwych wskrzesił Chrystusa” (1 Kor 15, 14–15).
Zmartwychwstanie Chrystusa przynosi człowiekowi zatrwożonemu tajemnicą śmierci wielką, nową nadzieję. I wielkim nieporozumieniem byłoby z naszej strony, gdybyśmy sobie z tej nadziei nie zdawali sprawy, nie rozważali jej, nią się nie radowali i nie karmili.
Chciałbym wspomnieć o pomocy w tym względzie, której pomysł zrodził się we Włoszech w ramach kościelnej grupy Świadkowie Zmartwychwstałego 2000, której założycielem jest ks. Sabino Palumbieri, salezjanin. Jest nią nabożeństwo paschalne nazywane drogami światła, wzorowane na drodze krzyżowej, w którego ramach rozważa się 14 stacji – spotkań ze Zmartwychwstałym. Bardzo pozytywnie wypowiedziała się na jego temat Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów w Dyrektorium o pobożności ludowej i liturgicznej (2002), gdzie czytamy m.in.: „Via Lucis (tj. droga światła) prowadzi nas od ukazania rzeczywistości cierpienia, które w planach Bożych nie jest czymś ostatecznym, do nadziei osiągnięcia prawdziwego przeznaczenia człowieka, którym są wolność, radość, pokój. A są to owoce paschalne”.
Od jakiegoś czasu, po pozytywnym zaopiniowaniu przez władze kościelne, nabożeństwo to jest także odprawiane w różnych miastach Polski. Pomijając treść rozważań, które są przypisane do poszczególnych stacji, już same ich nazwy powinny nas zachęcić do uczestnictwa w tym nabożeństwie.
Stacje drogi światła
stacja I Jezus powstaje z martwych (Mt 28, 1–8)
stacja II Uczniowie znajdują pusty grób (J 20, 1–10)
stacja III Jezus ukazuje się Magdalenie (J 20, 11–18)
stacja IV Spotkanie z Jezusem na drodze do Emaus (Łk 24, 13–16; 25–27)
stacja V Jezus objawia się przy łamaniu chleba (Łk 24, 28–35)
stacja VI Jezus ukazuje się uczniom (Łk 24, 36–49)
stacja VII Jezus przekazuje uczniom władzę odpuszczania grzechów (J 20, 19–23)
stacja VIII Jezus utwierdza w wierze Tomasza (J 20, 24–29)
stacja IX Jezus ukazuje się uczniom nad Jeziorem Tyberiadzkim (J 21, 1–14)
stacja X Jezus zatwierdza prymat Piotra (J 21, 15–25)
stacja XI Jezus powierza apostołom misję ewangelizacji (Mt 28, 16–20)
stacja XII Jezus wstępuje do nieba (Dz 1, 3–11)
stacja XIII Oczekiwanie z Maryją na Ducha Świętego (Dz 1, 12–14)
stacja XIV Zmartwychwstały Pan posyła uczniom obiecanego Ducha Świętego (Dz 2, 1–6)