facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2011 - maj
WYCHOWANIE - RODZICIELSKA TROSKA. Salezjanki nie tylko wychowują

Bożena i Leszek Korzeniowscy

strona: 7



Gdy stajemy przed zadaniem wychowania naszych dzieci, a mamy wsparcie w tym, co robimy, ze strony przyjaciół, wychowawców i duchownych oraz przekonanie, że słusznie postępujemy, wtedy nabieramy pewności, że wybory, których dokonujemy, są dobre.

My wybraliśmy już kilkanaście lat wcześniej, kiedy nasz trzeci syn poszedł do nowo otwartego Przedszkola Sióstr Salezjanek w Pieszycach, potem do Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Dzierżoniowie. Dzisiaj do tej szkoły chodzą następni dwaj synowie.

To była dobra decyzja.

Znana prawda głosi, że dzieci najwięcej uczą się w domu rodzinnym, żyjąc na co dzień, wzrastając, kształtując charaktery i biorąc przykład ze starszego rodzeństwa. Ale nie mniej ważne jest przygotowanie do życia, które zaczyna się już w przedszkolu, potem w szkole podstawowej i gimnazjum. W naszym przypadku kontynuacja kształcenia naszych dzieci u sióstr dała umocnienie w kształtowaniu tych młodych charakterów według charyzmatu księdza Bosko. Charakterystyczny dla niego jest klimat otwartości, dobroci, ducha rodzinnego i wzrastania w wierze. A także akceptacja każdego dziecka takim, jakie jest. Tu troskliwi wychowawcy wkładają wiele serca w kształcenie charakteru dzieci, bo wiedzą, że zaszczepione w nich dobro musi wystarczyć na wiele lat.

Szkoła naszych dzieci prowadzona przez siostry salezjanki dba o mnogość zajęć pozalekcyjnych, tym samym umożliwiając rozwój poszczególnych zainteresowań, w tym również sportowych (Salos) czy muzycznych (Cecyliada). A integracji całego środowiska wychowawczego służą m.in. festyny rodzinne i wiele innych przedsięwzięć. Te wszystkie elementy budują przyjaźń, szacunek i zaufanie we wzajemnych relacjach pomiędzy gronem pedagogicznym, dziećmi i rodzicami (my też jako rodzice korzystamy z owoców formacji salezjańskiej). Doceniamy codzienne „słówka” przed rozpoczęciem zajęć, które są refleksją nad wiarą i życiem.

Ale najlepszym świadectwem pracy sióstr jest zadowolenie naszych dzieci z każdego kolejnego dnia w szkole i radosne oczekiwanie tego, co na nie jeszcze tam czeka.