- LIST PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO - Nowy Adam nowe stworzenie
- WYZWANIA
- WYCHOWANIE. Kolczyk w uchu, czyli o wartościach w salezjańskim wychowaniu
- WYCHOWANIE. Potrzeba wartości
- OKIEM RODZICA. Kocham cię, mamo, mimo że się starzejesz
- GDZIEŚ BLISKO. Wystarczy być razem
- SŁÓWKO O KSIĘDZU BOSKO. Ewangelicznie poprawny
- BŁYSKAWICZNY KURS MODLITWY
- DUCHOWOŚĆ. Przenosząca góry
- DUCHOWOŚĆ. Komunia do ust czy na rękę?
- W PUŁAPCE POLITYCZNEJ POPRAWNOŚCI. Religia politycznej poprawności
- W PUŁAPCE POLITYCZNEJ POPRAWNOŚCI. Długi marsz przez instytucje
- W PUŁAPCE POLITYCZNEJ POPRAWNOŚCI. Terror tolerancji
- SALEZJAŃSKI RUCH MŁODZIEŻOWY. Europejski wolontariat
- MISJE. W świecie Indian Shuar
- MISJE. Jubileusz
- RODZINA SALEZJAŃSKA. Błogosławiona s. Euzebia Palomino FMA
- Z ŻYCIA BŁOGOSŁAWIONYCH ORATORIANÓW
- W ANEGDOCIE
- PLACÓWKI SALEZJAŃSKIE. Poznań wspólnota Matki Bożej Wspomozenia Wiernych
Z ŻYCIA BŁOGOSŁAWIONYCH ORATORIANÓW
*
strona: 28
Leon Jóźwiak - ojciec nieformalnego przywódcy poznańskiej piątki, Czesława - był powstańcem wielkopolskim. Czesław narodził się tylko kilka miesięcy po zakończeniu walk, a kiedy jego mama była jeszcze w ciąży, Niemcy dokonali rewizji w domu Jóźwiaków w Łażynie koło Bydgoszczy, znajdując sztandar z wyhaftowanym polskim orłem. Był to wystarczający powód do rozstrzelania Leona Jóźwiaka, ale ciężarna matka zdołała ubłagać niemieckich sąsiadów o wstawiennictwo. Niemieccy żołnierze, którzy przymierzali się do egzekucji, zdecydowali się zabrać Leona wraz z bratem do aresztu w Bydgoszczy. W nocy po długich namowach Leon przekonał brata do ucieczki na powiązanych kocach. W chwili, kiedy uciekinierzy przeskakiwali przez mur, Niemcy dostrzegli ich i zaczęli strzelać na szczęście niecelnie. Ucieczka zakończyła się powodzeniem.