- LIST PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO - Ojcowie Kościoła
- WYZWANIA
- WYCHOWANIE - Oblicza konsekwencji
- WYCHOWANIE - Świadome rodzicielstwo
- UWAGI PSYCHOLOGA
- GDZIEŚ BLISKO - Nasz dom
- ROZMOWA Z... - Nie mają czasu czekać
- PLACÓWKI SALEZJAŃSKIE - Lublin
- RODZINA SALEZJAŃSKA - Sanitariuszka Inka
- W ORATORIUM - Sposób na... seans filmowy
- W ORATORIUM - Etapy wzrostu w grupie VI
- MISJE - Inny świat
- MISJE - Wieści o Georginie
- MISJE - Orawa dzieciom Afryki
- DUCHOWOŚĆ - Duchowość Aleksandriny
- DUCHOWOŚĆ - Od dzieciństwa kochałem Boga
- SŁÓWKO O KSIĘDZU BOSKO - Wychowanie do wdzięczności
- BŁYSKAWICZNY KURS MODLITWY
WYCHOWANIE - Świadome rodzicielstwo
Ewa Rozkrut
strona: 5
Niedawno urodziłam szóste dziecko, więc należymy do grona rodzin wielodzietnych. Wiele mitów krąży na temat życia w takich rodzinach. Zazwyczaj klasyfikuje się je w kategoriach zaniedbania środowiskowego, niskiego poziomu intelektualnego rodziców, ich lekkomyślności. Niewątpliwie te nieprzychylne przekonania są spowodowane obserwacją życia niektórych takich rodzin. W starciu z biedą, trudnościami finansowymi nie jest łatwo zadbać o gromadkę swoich pociech i dom. Oczywiście nie brakuje przeciwnych opinii, wyrażających uznanie i podziw, wystawiających laurkę. Obie oceny są jednak najczęściej niesłuszne, bowiem bazują na powierzchownej obserwacji lub wyobrażeniach.
Wielodzietność nie jest gwarancją świętości, udanego życia czy szczęścia. O to wszystko musimy zabiegać tak samo jak inni. Jednak nie wyobrażam sobie, że moglibyśmy żyć inaczej. Lubię nasze spotkania, podczas których rozmawiamy, śpiewamy piosenki, dzielimy się pracą, przygotowujemy posiłki. Wysiłek związany z zabieganiem o finanse, prowadzeniem domu czy wychowywaniem nie jest najważniejszy. Przyznaję, że mimo sporego trudu związanego choćby z codziennym praniem lub gotowaniem dla sporej liczby osób, w ogóle się nad tym nie zastanawiam. No cóż, ów trud jest konsekwencją wyboru stylu życia. Wydaje mi się, iż koncentrować się trzeba na miłości, a nie na trudnościach.
Wiele mówi się teraz o świadomym rodzicielstwie. Najczęściej utożsamiane jest ono z planowanym poczęciem. Sądzę, że to zaledwie jeden z wielu aspektów tego problemu, natomiast inne sfery życia: wychowanie, odpowiedzialność albo miłość pozostają w cieniu. Dlaczego? Planowanie daje poczucie, że możemy panować nad nowym życiem, więc jesteśmy bezpieczni. A tym samym uda nam się zapewnić pewien porządek, harmonię, lepsze warunki bytowe dla rodziny albo możliwości realizowania się. Taka postawa utwierdza w przekonaniu o samostanowieniu, daje poczucie siły i władzy.
Nie zapominajmy jednak, że życie wymaga gotowości do przyjmowania przeróżnych niespodzianek. I tak wszelkie zamiary trzeba konfrontować z codziennością, nie uda się wszystkiego przewidzieć. Jak więc rozumieć świadome rodzicielstwo?
Definicję trudno sprecyzować. Blisko plasuje się słowo ,,odpowiedzialne’’. Chociaż, ile rodzin, tyle różnych barw, problemów, myśli i definicji. Przede wszystkim chodzi jednak o postępowanie w miłości. Właśnie miłość pozwala zapomnieć o sobie, o zmęczeniu, brakach finansowych, niepowodzeniach, upokorzeniach, bólu czy bezsilności.