- Willy i Marcela
- Wyzwania
- Tajemnica wychowania – asystencja
- Maleńki cud wyśniony czyli o granicach władzy rodzicielskiej
- Nie ma złej młodzieży
- Po pierwsze – profilaktyka
- Aleksandrów Kujawski - wspólnota św. Jana Kantego
- Cud ocalenia
- Sposób na niezapomnianego sylwestra
- Etapy wzrostu w grupie – III
- List od ks. Ambrosa
- List od ks. Piotra
- List od Georginy
- Bóg się rodzi
- On to przewidział
- List do redakcji
- Błyskawiczny Kurs Modlitwy
- Szkoły Salezjańskie - Sokołów Podlaski
Wyzwania
ks. Andrzej Godyń SDB - redaktor naczelny
strona: 3
"Salezjanin przyjmuje wartości tego świata i wystrzega się narzekania na swoje czasy" mówi 17 artykuł salezjańskiej reguły życia. To bardzo ważna wskazówka także dla linii redakcyjnej Don BOSCO.
Wystrzegamy się widzenia zmieniającej się wokół nas rzeczywistości w czarnych barwach, choć są chwile, kiedy taka pokusa przychodzi z siłą większą niż zwykle. Przyglądamy się ze zdziwieniem temu, co nas otacza i zastanawiamy się czy świat pewnych wartości całkowicie odchodzi do lamusa? Jeśli dzieci przestają być nadzieją, a stają się zagrożeniem dla standardu życia rodziców, jeśli przywiązanie do uczciwości - to niegroźny kaprys garstki dziwaków, a honor - pojęcie ze słownika archaizmów, jeśli wzmianka o chrześcijaństwie w Konstytucji Europejskiej staje się obrazą bożka tolerancji, a w Szwecji można trafić do więzienia za cytowanie w kościele Biblii, to ludzie wychowani na dekalogu czują jak robi im się coraz ciaśniej.
Ale to tylko część prawdy o dzisiejszym świecie. Chrześcijaństwo rodziło się i wzrastało w nieporównanie trudniejszych warunkach. Dziś już na szczęście nikt - przynajmniej w Europie - nie płaci męczeństwem za przyznanie się do Chrystusa, choć może nie zostać unijnym komisarzem. Jak będzie w przyszłości nie wiemy, ale słowa przyświecające chrześcijanom każdych czasów brzmią:
"Nie bójcie się. Oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata".
Lęk przed rzeczywistością jest złym doradcą - nie pozwala kochać, szukać zagubionych, wychodzić naprzeciw wątpiącym i zranionym. Kiedy rozmawia się z młodymi ludźmi ma to szczególne znaczenie, bo jak mówił św. Franciszek Salezy: "więcej much złapie się na łyżkę miodu, niż na beczkę dziegciu". Wiary w dobro nie da się zaszczepiać ze strachu.