- Stabat Mater Matka zawsze jest obecna
- Od redakcji
- Jak sobie radzić z cyberprzemocą?
- Kenia: Wykończyliśmy szkołę i co teraz?
- Ghana
- System wychowawczy to jak mecz piłkarski
- Jeśli nie macie pomysłu, jak spędzić z rodziną udane wakacje, rozważcie wyprawę na wspólną pielgrzymkę!
- 100 lat salezjanów na Łosiówce
- Alfabet świętego Jana Bosko
- Jak wychowywać wnuki
- Ewangelia w drodze
- Jak uczyć dziecko cierpliwości
- Błogosławiona codzienność
- Potrzeba środowiska
- Was czeka droga
- Bóg stał się dzieckiem
- Magiczna moc narzekania
Jak wychowywać wnuki
strona: 20
Jednym z największych problemów podczas pilnowania wnuków jest reakcja na ich nieposłuszeństwo.
W Księdze Powtórzonego Prawa Bóg wyraża tego samego rodzaju miłość do swoich dzieci: „Jesteście ludem poświęconym Panu, Bogu swemu: was wybrał Pan, byście się stali ludem będącym Jego wyłączną własnością spośród wszystkich narodów, które są na ziemi” (Pwt 14, 2). Przyjrzyjmy się teraz najlepszym sposobom dogadzania wnukom i chronienia ich, gdy znajdują się pod waszą opieką.
Dbajcie o ich bezpieczeństwo
Jednym ze sposobów ochrony wnuków jest zmiana naszego otoczenia, aby stało się dla nich bezpieczniejsze. Dzień, w którym dziadek zainstaluje na wszystkich szafkach i szufladach bezpieczne zamknięcia, może być najgorszym dniem jego życia spędzonym ze śrubokrętem w dłoni, lecz będzie to zarazem najlepsza rzecz, jaką zrobi dla małych wnuków. Najlepiej zabezpieczyć też wszystkie gniazdka elektryczne. Jeśli macie w domu schody, załóżcie porządne bramki zabezpieczające na górze i na dole. Ich otwieranie i zamykanie za każdym razem, gdy chodzimy po schodach, jest kłopotliwe, może jednak uchronić wnuka przed złamaniem karku. Musimy też przestrzegać wszelkich zasad bezpieczeństwa podczas przewożenia wnuków. Należy znać właściwy sposób zamocowania fotelika w samochodzie i przypięcia dziecka. Kiedy my byliśmy mali, jedynym zabezpieczeniem w aucie były ramiona dziadka przytrzymujące nas, gdy nagle naciskał na hamulec. Dziś to nie wystarczy. Choć uwielbiacie delektować się filiżanką gorącej kawy czy herbaty, nie ma ona prawa znaleźć się w waszej dłoni, gdy trzymacie na rękach któreś z młodszych dzieci. Musimy też uważać na to, jakie rośliny hodujemy i gdzie je trzymamy. To samo dotyczy zwierzątek domowych. Psy i koty, które zadomowiły się u nas, znane są z zazdrości, gdy na ich terytorium wkracza jakieś dziecko. Dopóki dzieci nie są dostatecznie duże, by bez skrupułów przejąć rolę samca alfa, najlepiej zamykać psa czy kota w zagrodzie, drugim pokoju, piwnicy albo garażu. Jeśli zagrożą wnukom bądź je zaatakują, być może lepiej będzie znaleźć im inny dom. Jak się tym zająć? Jednym z podstawowych zadań, jakie biorą na siebie dziadkowie, jest pilnowanie wnuków. Opieka nad nimi to dla nas rzecz naturalna i żywotny interes. Nasze dzieci najlepiej znają nasze umiejętności wychowawcze, wiedzą też, że jesteśmy jedyną opiekunką, której zależy na dziecku równie mocno jak im. No i do tego cena. Dziadkowie to najtańsza oferta w okolicy. Opiekując się wnukami, musimy oczywiście znać ich rozkłady zajęć, indywidualne potrzeby oraz szczególne upodobania. W przypadku małego dziecka bardzo pomocne będzie spisanie przez rodziców planu dnia i wskazówek co do jedzenia. Dzieci cały czas rosną i zmieniają się, ich potrzeby mogą ulec całkowitej zmianie nawet między jednymi a drugimi odwiedzinami. Starsze wnuki być może muszą codziennie o określonej godzinie ćwiczyć grę na instrumencie. Jeśli bywają u nas regularnie bądź opiekujemy się nimi przez dłuższy czas, powinniśmy im pomóc wdrożyć się do regularnych ćwiczeń. To samo dotyczy odrabiania lekcji. Nie zdziwcie się, jeśli przy tej pracy mają w uszach słuchawki podłączone do iPoda albo przerywają co kwadrans, żeby wysłać esemesa do kolegi. Praca domowa stała się zajęciem znacznie bardziej skomplikowanym niż w naszych czasach.
Doceńcie ich wyjątkowość
Rodzice być może powiedzą wam co nieco o drobnych dziwactwach dziecka, jeśli chodzi o jedzenie, zabawki, podróżowanie czy chodzenie spać. Powinniśmy zwrócić na nie szczególną uwagę i starać się je uwzględniać. Pamiętajcie, drobne dziwactwa nie są niczym złym, są tylko czymś innym. Niektóre dzieci przywiązują się do swojego kocyka albo pluszowego misia, stają się im one szczególnie bliskie. Najlepiej więc traktować te przedmioty jak dodatki do wnuka. Lekceważenie rzeczy, które są dla niego tak pokrzepiające, jest równoznaczne z lekceważeniem jego samego. Nastolatki bywają przyozdobione rozlicznymi i osobliwie umiejscowionymi kolczykami. Nie przejmujcie się tym, to nie ma znaczenia. Znaczenie mają wasze wnuki. Niemądre jest zawstydzanie ich czy wprawianie w zakłopotanie z powodu rzeczy na dłuższą metę niemających większego bądź zgoła żadnego wpływu na to, co z nich wyrośnie. Nie poświęcajmy wpływu duchowego, jaki możemy mieć na ich wieczność, na rzecz przelotnych, małostkowych uprzedzeń. Najlepiej zrobimy, ignorując rzeczy mało ważne, a skupiając uwagę na tym, co naprawdę się liczy: aby nasze wnuki miały w sobie ufną miłość do Jezusa, ważny cel nadany przez Jezusa i wystarczającą nadzieję w Jezusie.
Aby słuchali, a nie tylko słyszeli
Jednym z największych problemów podczas pilnowania wnuków jest reakcja na ich nieposłuszeństwo. Ten temat trzeba omówić i uzgodnić z ich rodzicami, gdy tylko dziecko zacznie pokazywać własny charakter. Sposób dyscyplinowania trzeba dostosowywać do wieku. Pozostawianie karcenia rodzicom staje się bardziej problematyczne, jeśli to my jesteśmy głównymi opiekunami dzieci. W wielu rodzinach oboje rodzice pracują i to dziadkowie w ciągu dnia zajmują się dziećmi. Do alternatywnych form dyscyplinowania należy: przerwa w zabawie, zakaz oglądania telewizji, utrata jakiegoś przywileju, brak deseru po posiłku, prace domowe bądź określona odpowiedzialność oraz rozmowa w cztery oczy z babcią lub dziadkiem. Po skarceniu dziecka ważne jest posadzenie go sobie na kolanach bądź, w przypadku starszego wnuka, objęcie ramieniem i zapewnienie, że babcia i dziadek strofują go, bo go kochają i nie chcą, aby wyrósł na złego człowieka. Jeśli nie przewidzieliście żadnej dodatkowej kary i nie jest to stały wybryk, należy o sprawie zapomnieć i nie ma potrzeby wspominać o niej rodzicom. W ten sposób dziecko dowiaduje się, że znów ma czystą kartę. Są większe szanse, że następnym razem posłucha.
Bądźcie sojusznikiem rodziców
Pilnowanie wnuków nie jest okazją do podważania osobliwych zwyczajów wychowawczych ich rodziców, jeśli się z nimi nie zgadzacie. Jeśli dziecku nie wolno oglądać telewizji bądź określonego programu w jego rodzinnym domu bez specjalnego pozwolenia, to nie powinno go oglądać także w waszym domu. Jeśli rodzice starają się ograniczyć spożycie cukru, nie wprowadzajcie wnuka w osłupienie, wręczając mu całotygodniowy przydział batoników. Jeśli wasze dzieci mieszkają jeszcze z wami, dopilnujcie, aby zapanowała zgoda co do ochrony młodszych przed nieprzeznaczonym dla nich przekazem (filmy, muzyka, koledzy przychodzący w odwiedziny). Być może inaczej niż wasze dzieci podchodzicie do życia i używek. Mogą one poprosić was, abyście nie pili, nie palili, nie przeklinali czy nie grali w karty w obecności ich dzieci, nawet starszych nastolatków, ani abyście nie zapoznawali ich ze swoimi znajomymi, którzy to robią. Taka prośba nie wydaje nam się bezpodstawna. Jeśli wasi znajomi mają z tym problem, może zaprzyjaźnicie się z kimś nowym? Jeśli sami macie z tym problem, być może zechcecie jeszcze raz rozważyć definicję miłości. To zobowiązanie waszej woli wobec potrzeb i dobra wnuków, niezależne od kosztów.
Pierwsza pomoc i resuscytacja
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo medyczne, powinniśmy mieć w domu dobrze zaopatrzoną apteczkę, a także aktualne wyniki badań podpisane przez wasze dzieci oraz numery telefonów ratunkowych. Zawsze miejmy numer telefonu, pod którym w sytuacjach krytycznych możemy zastać rodziców wnuka..espe.pijarzy.pl Będziecie zaskoczeni, jak wiele skupienia wymaga śledzenie poczynań dzieci, szczególnie tych młodszych. Małe pędraki potrafią w bardzo krótkim czasie przebyć sporą odległość. Ze względu na to ograniczajcie czas swoich rozmów telefonicznych i oglądania telewizji, zostawiajcie nawet uchylone drzwi w toalecie. To zdumiewające, w jakie tarapaty potrafią wpadać wnuki, gdy choć na parę chwil stracimy je z oczu. Równie zaskakujące jest to, w jak niebezpiecznych sytuacjach potrafią się znaleźć w równie krótkim czasie. Być może zechcecie zrobić kurs resuscytacji (CPR). W przypadku dzieci CPR wykonuje się inaczej, nie zaszkodzi więc dowiedzieć się, na czym to polega. Starszych wnuków nie wystawiajcie na niepotrzebne pokuszenie, trzymając na wierzchu leki czy alkohol.
Mój dom twoim domem
Jednym ze sposobów zakomunikowania wnukom, że wasz dom jest wyjątkowym miejscem dla każdego z nich, jest wyznaczenie w nim części przeznaczonych specjalnie dla nich. Jeśli często zostają u was na noc, być może mają własny pokój i łóżko, do którego przywykli. Rozsądnie jest oddać im do dyspozycji komodę albo regał, gdzie będą trzymać swoje rzeczy - książki, zabawki, kredki czy farby i filmy. Dla naszych młodszych wnuków mamy w kuchni szufladę, gdzie chowają swoje ukochane zabawki. Przed ich kolejnymi odwiedzinami świetną zabawą jest dołożenie tam paru nowych niespodzianek. Wasze wnuki powinny się czuć u was jak u siebie w domu i swobodnie. Przeznaczenie oddzielnych szuflad, półek, koszy czy szaf do ich wyłącznego użytku daje im poczucie bezpieczeństwa, ważności i wystarczalności. Dla młodszych dzieci pokrzepiające jest częste powracanie do czytania tych samych historii. Starsze dzieci powinny wiedzieć, co wolno im robić w waszym domu. Pozwólcie im założyć własny katalog na waszym komputerze, mieć własne filmy, które mogą do woli oglądać, majsterkować w garażu lub szyć na maszynie oraz oczywiście wziąć coś na ząb, gdy „głód ich dopadnie”.