facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2018 - maj
Wspomożycielko Wiernych, bądź z nami

strona: 17



Obraz Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych powstał według pomysłu ks. Bosko, a autorem jest malarz Tommaso Lorenzone. Musi on ograniczyć plastyczne zamysły księdza Bosko. Po trzech latach pracy olbrzymi obraz został ukończony i umieszczony na swoim miejscu, w kościele Wspomożycielki. Ks. Bosko w ten sposób go opisał: „Dziewica znajduje się w morzu światła i dostojeństwa. Jest otoczona zastępem Aniołów, którzy oddają Jej pokłon jako swojej Królowej. W prawicy trzyma berło, które jest symbolem Jej władzy. W lewej ręce trzyma Dziecię z otwartymi rękami – udzielające swoich łask i swego miłosierdzia temu, kto się ucieka do czcigodnej Jego Rodzicielki. Wokół i poniżej znajdują się święci

Powstanie tego miejsca było inicjatywą znaczoną przez nadzwyczajne wydarzenia i olbrzymie trudności. Ks. Bosko nie przestawał powtarzać, że to sama Madonna chciała ten kościół i że to Ona – po tym, jak wskazała mu miejsce, gdzie miał być wzniesiony – pomogła mu również znaleźć odpowiednie środki materialne. Posłuchajmy opowiadania samego ks. Bosko dotyczącego jednego ze „snów”, które miał w 1844 r., w czasie gdy poszukiwał stałego miejsca dla swojego oratorium. Pani, która mu się ukazała, powiedziała: „>Popatrz<. I ujrzałem mały i niski kościół, fragment podwórza i wielką liczbę chłopców. Powróciłem do swojej pracy… Ale gdy ten kościół stał się za ciasny, zwróciłem się do Niej, a Ona ukazała mi inny kościół, znacznie większy, wraz z pobliskim domem. A następnie, podprowadzając mnie nieco obok, na teren uprawny, prawie że naprzeciw fasady tego drugiego Apostołowie i Ewangeliści. Ci, będąc w słodkiej ekstazie, prawie że wypowiadając: Regina Apostolorum, ora pro nobis, ze zdumieniem wpatrują się w Świętą Dziewicę. W głębi obrazu przedstawione jest miasto Turyn z Sanktuarium na Valdocco na pierwszym planie, w tle – Superga. To, co nadaje szczególną wartość obrazowi, to jego wymiar religijny, który wywołuje uczucie pobożności u oglądającego”. Zgodnie z opisem uczynionym przez ks. Bosko, obraz ten jest wymownym odzwierciedleniem tego wszystkiego, co wiąże się z tytułem Maryja, Matka Kościoła. Stanowi znaczącą kartę katechezy maryjnej: Maryja jako Matka Syna Bożego jest Królową nieba i ziemi. Cały Kościół, reprezentowany przez Apostołów i Świętych, nazywa Ją Matką i potężną Wspomożycielką. kościoła, dodała: >W tym miejscu, w którym sławni Męczennicy Turynu: Awentyn, Solutor i Oktawiusza ponieśli swoje męczeństwo, chcę, by Bóg był szczególnie czczony<. Mówiąc to podniosła stopę, przesuwając ją po miejscu, gdzie wydarzyło się owo męczeństwo, wskazując mi je dokładnie… Tymczasem ujrzałem siebie pośród olbrzymiej i wciąż rosnącej rzeszy chłopców. Lecz wraz z wejrzeniem na Panią rosły również środki materialne i sama budowla… I ujrzałem potem olbrzymi kościół – dokładnie na miejscu, które mi pokazała i gdzie doszło do męczeństwa świętych z Legionu Tebea – oraz wiele zabudowań wokół, a także piękny pomnik pośrodku”. Tak więc wszystkie etapy były przewidziane: pierwszy „kościół mały i niski”, tj. kaplica Pinardiego w 1846 r., następnie „kościół znacznie większy…”, czyli kościół św. Franciszka Salezego w 1852 r. i w końcu – kościół Maryi Wspomożycielki, a wewnątrz niego, na białym tle napis: Hic domus mea, inde gloria mea, czyli Tu jest mój dom, stąd rozejdzie się moja chwała. To wszystko etapy budowania Zgromadzenia Salezjańskiego i Rodziny Salezjańskiej. W wielkim trudzie i przy wielkich wyrzeczeniach, niemal bez pieniędzy, powstawała wielka budowla. 9 czerwca 1868 r. nastąpiło uroczyste poświęcenie świątyni. Sen stał się rzeczywistością. „Wspaniały i wyniosły kościół”, który wyrósł jakby w sposób cudowny, jawił się teraz przed oczyma wszystkich. Ks. Bosko nie przypisywał sobie żadnej zasługi w tym względzie.

W 1907 r. w głównym ołtarzu umieszczono wierną kopię cudownego obrazu Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Wykonał ją Jan Szczęsny Stankiewicz z Oświęcimia. Fundatorem dzieła był Ignacy Czerwik, również obywatel oświęcimski. Od momentu pojawienia się turyńskiej reprodukcji, ściągały do kościoła księży salezjanów tłumy wiernych z różnych zakątków kraju, głównie z Górnego Śląska i okolicznych miejscowości.