facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2016 - styczeń
Męczennicy Ugandy naszym wzorem

Tomasz P. Terlikowski

strona: 29



Ojciec Święty Franciszek jasno wezwał katolików do wierności świadectwu męczenników Ugandy. A to oznacza także wierność jasnemu moralnemu nauczaniu Ewangelii.

Każdy z nas jest powołany do tego, by świadczyć o ludzkiej seksualności, o tym, czym jest akt homoseksualny i o tym, że lepiej umrzeć niż zgrzeszyć. Afrykańska pielgrzymka Ojca Świętego to był wspaniały czas. Otwarcie bram miłosierdzia w jednym z afrykańskich miast jednoznacznie pokazało, gdzie obecnie znajduje się centrum życia Kościoła. I nie jest to Europa, a właśnie najbardziej żywotny religijnie zielony kontynent. Warto też wsłuchiwać się w to, co mówił Franciszek, choćby na temat misyjnego posłannictwa każdego księdza, a szerzej, każdego chrześcijanina. Ale najmocniej wybrzmiało podczas tej pielgrzymki to wezwanie do naśladowania ugandyjskich męczenników. – Tym, co najbardziej zagraża waszej pamięci jest oswojenie się z tym, że jesteście dziedzicami spuścizny waszych ojców – mówił papież. – Kościół w Ugandzie nigdy nie może się oswoić ze wspomnieniem swych dawnych męczenników. Męczeństwo to świadectwo. Jeśli Kościół w Ugandzie chce być wierny temu świadectwu, sam zawsze musi być świadkiem w codziennym życiu. Nie możecie żyć jedynie z procentów. Chwała przeszłości należy do przeszłości, ale wy musicie budować chwałę przyszłości. I to jest najważniejsze zadanie, jakie daje wam Kościół: Bądźcie świadkami, tak jak byli nimi męczennicy, którzy oddali życie za Ewangelię – podkreślał Franciszek. I choć sam papież o tym nie wspomniał, to warto dodać, za co zginęli owi męczennicy. Św. Karol Lwanga i towarzysze byli członkami królewskiego dworu i straży przybocznej króla Bugandy Mwangi. Wszyscy byli świeżo nawróceni i gorliwie wyznawali wiarę katolicką. Władca taki jednak nie był i chciał ich wykorzystać seksualnie. Oni odmówili i zostali spaleni żywcem na wzgórzu Namugongo. Współczesny świat mógłby więc uznać męczenników z Ugandy za… homofobów. Umarli oni bowiem za to, że odmówili ulegania homoseksualnym skłonnościom swojego władcy. A wszystko to w warunkach, gdy władca miał prawo decydować o tym, z kim i kiedy współżyje, a ludzie mogli być mu tylko poddani. Wierność Ewangelii sprawiła jednak, że mieli oni świadomość, czym jest akt homoseksualny i dokąd może on zaprowadzić człowieka, który mu ulega. W efekcie woleli oddać życie, niż poddać się czynom, które są „obrzydliwością w oczach Pana”. Ich świadectwo ma być zaś światłem i wzorem także dla współczesnych katolików. Ojciec Święty tę mocną prawdę wyraził w przemówieniu do ugandyjskich katolików, prosząc ich, by byli wierni tamtemu świadectwu męczenników. I choć słowa te zostały skierowane do Ugandyjczyków, to nie mam wątpliwości, że każdy katolik jest wezwany do świadectwa podobnego do ugandyjskich męczenników. Każdy z nas jest powołany do tego, by świadczyć o ludzkiej seksualności, o tym, czym jest akt homoseksualny i o tym, że lepiej umrzeć niż zgrzeszyć. Te słowa zostały jeszcze wzmocnione jasnym przypomnieniem, czym jest prawdziwa cześć oddawana męczennikom. – Nie przyswajamy sobie tego dziedzictwa okolicznościowym wspomnieniem lub przechowując je w muzeum, jakby było cennym klejnotem. Naprawdę oddajemy jemu hołd i oddajemy cześć wszystkim świętym, kiedy raczej wnosimy ich świadectwo dane Chrystusowi do naszych domów i w środowisko osób nam bliskich, do miejsc pracy i w społeczeństwo obywatelskie, zarówno kiedy przebywamy w naszych domach, jak wówczas, gdy udajemy się do najbardziej oddalonych zakątków świata – mówił papież podczas mszy świętej w sanktuarium męczenników ugandyjskich. I te słowa powinny się dla nas stać jasnym sygnałem, jaka jest postawa katolika wobec homoideologii, homolobby i homoherezji. Wierność, aż do śmierci – to jest droga katolika. Ojciec Święty zaś jasno nam o tym przypomina. ▪