- Aby na świecie każdego dnia odradzało się piękno
- Od redakcji
- Wychowanie bez wartości jest jak pusty dzwon. Bez serca.
- Peru: Pustynia, która kwitnie
- Aleksandra Nurzyńska
- Boliwia. Miłość na drodze
- Czad. Pierwszy dzwonek w Czadzie
- Włączmy się w przygotowania do Światowych Dni Młodzieży
- Znaleźć drogę do ich serca
- Salezjanie w Powstaniu Warszawskim
- O grzechu
- Nie straszyć spowiedzią
- Kiedy dzieci nam się nie podobają
- Być ojcem
- Bóg naszym wychowawcą
- Adaptacja w gimnazjum
- Lekcja 8. Temat: Dobry plan jest warunkiem dobrej pracy.
- Stawiał na wartości
- Siedem dróg do szkolnego sukcesu
- Nieświadome wejście w zło
- Kościół, Woodstock i monolog
Nie straszyć spowiedzią
Ewa Rozkrut
strona: 19
Nie jest łatwo przygotować dzieci do bezpiecznego poruszania się w tej sferze.
Głównie dlatego, że należy oprzeć się o Boga i Jego miłość do człowieka. Zazwyczaj o grzechu mówimy dzieciom, przygotowując je do I Komunii Świętej, ale też wspominamy o nim wcześniej, podkreślając zazwyczaj jego negatywne aspekty i to, co się z nim wiąże, czyli spowiedź.
Niezwykle ważne jest to, jak przygotujemy dzieci do postrzegania własnej grzeszności w życiu. Nieraz słyszałam, jak mamy, chcąc zdyscyplinować swoją pociechę, mówiły: ale nagrzeszyłaś, nie słuchasz mnie, zobaczysz, pójdziesz do spowiedzi i ksiądz da ci pokutę. Będziesz musiała się wstydzić, itd. Grzech nie powinien być metodą na uzyskanie posłuchu, a tym bardziej do tego celu nie należy straszyć spowiedzią.
Wszystko zaczyna się od tego, jak sami postrzegamy własne relacje z Bogiem. Czy odczytujemy je na poziomie miłości Boga do nas? Jak odbieramy tę miłość? Bóg kocha nas bezinteresownie i wybacza. Posłał Swojego Syna na śmierć męczeńską, żeby odkupić nasze winy i grzechy. Gdy prosimy Go o wybaczenie, to wybaczy i nie wraca do dawnych spraw. Jeśli w ten sposób odczytujemy swoje relacje ze Stwórcą, to dzieci w naturalny sposób zaprzyjaźnią się z Nim.
Od czego zacząć? Może wprowadzić zwyczaj codziennego rachunku sumienia. Z młodszymi dziećmi warto robić go wspólnie, natomiast nastolatkom można co jakiś czas o tym przypominać, ale nie polecam ich kontrolować. Zdecydowanie większe efekty przynosi rozmowa na temat: jak Bóg działa w naszym życiu, czy warto oddawać Mu wszystkie sprawy? Dlaczego człowiek chce sam wszystko załatwiać? Odpowiedzi młodych ludzi wcale nie muszą nas satysfakcjonować, jednak zapewniam, że te pytania będą pracować w ich duszach przez długi czas, a przemyślenia doprowadzą je do owocnych wniosków. ■