- Zacznijmy ich natychmiast nauczać o brzydocie grzechu i szlachetności cnoty
- Od redakcji
- Dobry katolik, uczciwy obywatel, patriota
- 10 dobrych rad dla wychowania obywatelskiego i patriotycznego
- Bangladesz Kościoły z bambusa
- Peru Pan Bóg przeprowadził się do slumsów
- Boliwia Tworzymy jedną rodzinę
- Nauczyciel: Wypalony, sfrustrowany, niezrozumiany
- Walka dobra ze złem
- Dziecko w poszukiwaniu szczęścia
- Rozmowa o szczęściu
- Inwestycja w nadzieję
- Harcerstwo: Kuźnia charakterów
- Zgodnie z nauką Soboru Trydenckiego
- Wychowanie integralne
- Paranauka w szkołach
- Media, manipulacja i grzechy ludzi Kościoła
Boliwia Tworzymy jedną rodzinę
Sylvia Ek i Ewelina Węgrzyn.
strona: 11
To już piąta ekipa polskich wolontariuszek wysłanych z ramienia Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego Młodzi Światu na placówkę w Tupizie w Boliwii.
„Hogar de Niños”, czyli dom dziecka jest naszym nowym domem. To tutaj jest miejsce naszej codziennej pracy i miejsce, gdzie mieszkamy wraz z naszą nową rodziną. A tworzy ją 38 cudownych dzieci w wieku od 6 do 20 lat, a oprócz nich trzy siostry Boliwijki ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Dębickich, trzy postulantki również z tego zgromadzenia oraz panie, które tutaj pracują: sprzątając, gotując i szyjąc.
Gdy przybędziesz do naszego domu zobaczysz roześmiane buzie dzieci, które codziennie w pięknych mundurkach wychodzą do szkoły, które mają zawsze trzy posiłki dziennie. Więc po co tutaj jesteśmy?
Nie są to dzieci, które zostały osierocone, lecz dzieci, w których kryją się różne smutne historie życia, dzieci o oczach, które często za dużo widziały. Dlatego nasz podstawowy obowiązek to po prostu bycie z nimi, uświadomienie, że ktoś się o nich martwi i o nich pamięta.