- LIST PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO. Towarzystwa
- WYZWANIA
- WYCHOWANIE. Pierwsza „Miłość”
- WYCHOWANIE - UWAGI PSYCHOLOGA. Wobec zakochanych dzieci
- WYCHOWANIE - RODZICIELSKA TROSKA. Eksperci od uczuć
- ROZMOWA Z... Zakochanie to jeszcze nie miłość
- LISTY
- SŁÓWKO O KSIĘDZU BOSKO. Gdy są zakochani
- BŁYSKAWICZNY KURS MODLITWY
- SYSTEM WYCHOWAWCZY ŚW. JANA BOSKO. Świętość fundamentalny cel wychowania
- POD ROZWAGĘ. Wylewanie dziecka z kąpielą?
- POKÓJ PEDAGOGA. Syn w sieci
- TAKA NASZA CODZIENNOŚĆ
- BIOETYKA. O eksperymentach na ludziach
- DUCHOWOŚĆ. Ostatnia nadzieja szydercy
- MISJE. Enklawa Lesotho
- MISJE. 143. Salezjańska Ekspedycja Misyjna
- WEŹ KSIĘGĘ PISMA ŚWIĘTEGO. Kościół w Dziejach Apostolskich
- PRAWYM OKIEM. Dokąd prowadzi utylitaryzm?
DUCHOWOŚĆ. Ostatnia nadzieja szydercy
ks. Andrzej
strona: 17
Bóg śmieje się z szyderców – mówi autor Księgi Przysłów. W ironii może być troska o prawdę i pokorę, w szyderstwie jest tylko zła wola. Szyderca nie chce dobra swej ofiary. Czerpie satysfakcję z biedy, nieszczęścia i zła.
Szyderca szydzi, bo wie, że jego tryumf jest chwilowy. Jego poczucie bezpieczeństwa jest wciąż zagrożone, a zło, któremu służy, nie daje pokoju dłużej niż na chwilę. Wie, że ci z którymi szydzi, nie są godni zaufania. Jeśli dziś szydzą z nim, to znaczy, że jutro będą szydzić z niego. Wie, bo sam tak czyni.
W głębi serca jest nieszczęśliwy, ale nie przyzna się do tego, bo wypełnia go strach, że jego ból zasługuje na wyszydzenie. Ten strach nie pozwala mu na dobro. Szydzenie jest jedyną radością jego życia. Potrafi być mu wierny, nawet w obliczu śmierci. Dwaj łotrzy zostali ukrzyżowani z Chrystusem. Obaj dopuścili się straszliwie złych czynów. A jednak pierwszy w ostatniej chwili życia pozwolił sobie być dobry. Drugi był szydercą.
Bóg, który śmieje się z szydercy, nie szydzi. Wyśmiewa plany człowieka, bo wie, że „śmiech grzeszników w płacz się zmieni, a ich radość smutkiem się stanie”, ale nie przestaje go kochać, ani współczuć.
Ukrzyżowany Syn Boży nie gani szydercy, nie straszy. Kocha miłością ukrzyżowaną. Miłością, która może się tylko dziwić. I kiedy, przyjmuje na siebie razy, policzki, oplucia i szyderstwo, to czyni to także dla niego. Bo przecież tylko ona – miłość wyszydzona – będzie ostatnią nadzieją szydercy. Tylko ona nie wierzy, że pozostanie nim do końca.