- LIST PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO. Sługa Boży Attilio Giordani (1913-1972)
- WYZWANIA
- WYCHOWANIE - SYSTEM ZAPOBIEGAWCZY. Jakie życie, taki sakrament
- WYCHOWANIE - UWAGI PSYCHOLOGA. Jak pomóc dzieciom przyjąć sakrament
- WYCHOWANIE - RODZICIELSKA TROSKA. Dzielenie się wiarą
- WYCHOWANIE - Z DRUGIEJ STRONY. Drugie podejście
- ROZMOWA Z ... Nasz Mistrz nie widział owoców
- SŁÓWKO O KSIĘDZU BOSKO. Sakramenty
- BŁYSKAWICZNY KURS MODLITWY
- GDZIEŚ BLISKO. Młodzież, Perfect i detale
- RODZINA SALEZJAŃSKA. Męczennik Różańca
- POD ROZWAGĘ. Kiedy egzorcyzm?
- POKÓJ PEDAGOGA. Błędy nauczyciela
- TAKA NASZA CODZIENNOŚĆ
- BIOETYKA. Dlaczego „nie” klonowaniu?
- DUCHOWOŚĆ. Aby byli
- MISJE. Być z moim ludem
- MISJE. Głos młodzieży świata
- WEŹ KSIĘGĘ PISMA ŚWIĘTEGO. Przed lekturą Ewangelii
- PRAWYM OKIEM. Walka o mądrą pamięć
TAKA NASZA CODZIENNOŚĆ
mama Ania
strona: 15
Tydzień temu, jak zwykle z zadyszką, wpadłam do domu.
– Patrzcie, dzieciaki! Kupiłam śliczny materiał w owieczki, uszyję wam pościele, chcecie?
– O, jaki śliczny! Hura, ja chcę – Seweryn reaguje z entuzjazmem zbliżonym do mojego.
– A ja chciałem w żyrafy – Olgierd za to perfekcyjnie potrafi zdusić nawet największy zapał.
– Phi, bez łaski, koleżko! Seweryn dostanie w owieczki, a ty poczekasz, aż uda mi się upolować żyrafy.
Po zakończeniu szycia, dumna z siebie (paskudne dziurki do guzików, czy kiedyś obejdzie się bez wzywania na pomoc babci Danki?), zalegam w wannie. Pościel jest dwukolorowa, więc Seweryn w pokoju podejmuje decyzję, w jakim kolorze będzie spał dzisiaj. A Olgierda zżera zazdrość.
– Seweryn, a mogę ja mieć jedną poduszkę? Seweryn, a mogę dzisiaj spać z tobą? – słyszę zza drzwi.
Łazienka to jedyne miejsce w tym domu, w którym można się zamknąć na klucz. Niestety, drzwi nie są dźwiękoszczelne, a Olek już zauważył, że najlepiej przemawiać do kratek w dolnej części drzwi, więc korzysta z tego „konfesjonału” tak często, jak tylko przychodzi mu ochota.
– Mama – konspiracyjny głosik dobiega znad podłogi, nie na tyle cichy, żeby dał się zagłuszyć lejącej się wodzie – a mogę dziś spać z Sewerynem?
– A co mi do tego, jak Seweryn się zgodzi, to śpijcie razem. Tylko żeby mi w środku nocy żaden nie przychodził do mojego łóżka!
– I co powiedziała? – dopytuje Seweryn żywo zainteresowany.
– Że jak ty się zgodzisz, to mogę…
No i proszę, niby „nie chcę z owieczkami, chcę żyrafy”, a tu wyszło szydło z worka…