- LIST PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO - Wychowywać
- WYZWANIA
- WYCHOWANIE - UWAGI PSYCHOLOGA. Mistrzyni i Matka
- WYCHOWANIE. Wychowanie do świętości
- OKIEM RODZICA. W poszukiwaniu wzoru do naśladowania
- ROZMOWA Z... Nauczycielka dyskrecji
- GDZIEŚ BLISKO. Pani z Górki
- SŁÓWKO O KSIĘDZU BOSKO.Maryjny pielgrzym
- BŁYSKAWICZNY KURS MODLITWY
- DUCHOWOŚĆ. Dar Matki
- DUCHOWOŚĆ. Cześć i wstawiennictwo Maryi
- POD ROZWAGĘ. Lalki bez oczu
- SALEZJAŃSKI RUCH MŁODZIEŻOWY. Ladies and Gentlemans, Madames et Monsieurs!
- RODZINA SALEZJAŃSKA. Służebnica Boża s. Laura Meozzi FMA
- W ANEGDOCIE
- MISJE. Prosto z Hawany
- PLACÓWKI SALEZJAŃSKIE. Czaplinek
- CHOWANIE. Podwórko czy ogród?
- TAKA NASZA CODZIENNOŚĆ
DUCHOWOŚĆ. Cześć i wstawiennictwo Maryi
Natanael
strona: 13
Zastanawia mnie zarzut protestantów, że Kościół katolicki każe czcić Maryję i prosić ją o wstawiennictwo u Jezusa. Czyżby bardziej wrażliwa na nasze potrzeby była Maryja, która jest człowiekiem, niż Jezus, który jest Bogiem?
Nie, choć ewangeliczny opis godów w Kanie Galilejskiej może pozostawiać takie wrażenie. Naszą najważniejszą potrzebą jest zbawienie, które dokonało się jedynie dzięki ofierze krzyżowej i Zmartwychwstaniu Chrystusa. Rolą Maryi w tym dziele było „jedynie” wydać Jezusa na świat i być przy Nim od narodzin po śmierć. Błąd rozumowania zawartego w pytaniu tkwi w niewłaściwym porównaniu. Nie chodzi o to, kto jest wrażliwszy: Maryja czy Jezus, ale czyja prośba jest u Jezusa bardziej godna wysłuchania: moja – skażona egoizmem, egocentryzmem, potrzebą gratyfikacji i innymi pozostałościami grzechu, czy Maryi – płynąca z miłości całkowicie bezinteresownej.
Natomiast co do czci oddawanej Maryi, tak biblijnie uzasadnia ją Scott Hahn – protestancki pastor nawrócony na katolicyzm: „Po pierwsze Chrystus, będąc człowiekiem, idealnie wypełnił prawo Boże, łącznie z przykazaniem „czcij ojca swego i matkę swoją”. Hebrajskie słowo „czcić” – kabodah – dosłownie znaczy „oddawać chwałę”. Chrystus czcił nie tylko, swego Ojca Niebieskiego, ale także doskonale uczcił swoją ziemską matkę, Maryję, obdarzając ją swoją własną, boską chwałą. Druga zasada jest jeszcze prostsza – naśladowanie Chrystusa. Naśladujemy Go nie tylko, czcząc nasze ziemskie matki, ale i oddając cześć Tej, której On oddaje cześć – oddając Jej taką samą chwałę, jaką On Jej oddaje.”