- LIST PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO - System zapobiegawczy
- WYZWANIA
- WYCHOWANIE. Autoformacja
- WYCHOWANIE - UWAGI PSYCHOLOGA Możemy od siebie wymagać
- OKIEM RODZICA. Nie ma tego złego...
- ROZMOWA Z... Tęsknota za przywódcą
- GDZIEŚ BLISKO. Słabość krusz
- SŁÓWKO O KSIĘDZU BOSKO. Wiara w Młodzież
- BŁYSKAWICZNY KURS MODLITWY
- DUCHOWOŚĆ. Asceza
- DUCHOWOŚĆ. Wielki Post
- POD ROZWAGĘ. Ciemność ze Wschodu
- SALEZJAŃSKI RUCH MŁODZIEŻOWY. Oratoriada
- RODZINA SALEZJAŃSKA. Błogosławiony Albert Marvelli
- Z ŻYCIA BŁOGOSŁAWIONYCH ORATORIANÓW
- W ANEGDOCIE
- MISJE. Kenia woła o pomoc
- PLACÓWKI SALEZJAŃSKIE Warszawa. Salezjański Ośrodek Misyjny
- CHOWANIE. Dużo marchewki
- TAKA NASZA CODZIENNOŚĆ
DUCHOWOŚĆ. Asceza
ks. Andrzej
strona: 13
Praca nad sobą nie jest terminem, który przynależy do języka Kościoła. Wolimy raczej mówić o ascezie. Słowo to brzmi może bardziej surowo, ale lepiej oddaje sens chrześcijańskiej drogi wewnętrznego przemienienia. Choć właściwie rozumiane oba pojęcia, nie muszą się wykluczać.
Praca nad sobą bez odniesienia do Boga niesie w sobie niebezpieczeństwo egocentrycznego samozadowolenia, autorem pracy nad sobą wydaje się człowiek, który zamierza i realizuje. Chrześcijanin podejmujący dzieło ascezy wie, że w ascezie to Bóg dokonuje przemiany. Celem ascezy jest podporządkowanie ciała duchowi, a ducha Bogu. Jej naturalnym kontekstem jest miłość Boga i bliźniego.
W Wielkim Poście liturgia Słowa wielokrotnie przytacza mowy proroków Starego Testamentu, którzy w imieniu Jahwe pokazują ludowi jałowość umartwień i postów podejmowanych bez zmiany złego nastawienia wobec bliźnich.
Asceza jest spotkaniem Bożej woli przemienienia człowieka oraz ludzkiej gotowości otwarcia się na ten dar, tak aby to, czego chce człowiek było tym, czego chce Bóg, zgodnie ze słowami modlitwy Pańskiej: „bądź wola Twoja”. Wysiłek, wyrzeczenia i umartwienia nie stanowią więc w niej celu samego w sobie, ale są podporządkowane oczyszczeniu z tego, co od Boga oddala i wyborze tego, co do Niego przybliża.
Św. Jan Bosko, który zabraniał św. Dominikowi Savio i innym chłopcom praktykowania umartwień fizycznych, polecał w to miejsce gorliwsze wypełnianie zadań wynikających z drogi własnego powołania: obowiązków szkolnych i domowych, pomocy potrzebującym… W tym sensie asceza jest więc także pracą nad sobą, nad własnym charakterem, który oczyszczany ze złych skłonności staje się coraz lepszy nie dla własnego samozadowolenia, ale dla chwały Bożej i miłości bliźniego.