- LIST PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO - System zapobiegawczy
- WYZWANIA
- WYCHOWANIE. Autoformacja
- WYCHOWANIE - UWAGI PSYCHOLOGA Możemy od siebie wymagać
- OKIEM RODZICA. Nie ma tego złego...
- ROZMOWA Z... Tęsknota za przywódcą
- GDZIEŚ BLISKO. Słabość krusz
- SŁÓWKO O KSIĘDZU BOSKO. Wiara w Młodzież
- BŁYSKAWICZNY KURS MODLITWY
- DUCHOWOŚĆ. Asceza
- DUCHOWOŚĆ. Wielki Post
- POD ROZWAGĘ. Ciemność ze Wschodu
- SALEZJAŃSKI RUCH MŁODZIEŻOWY. Oratoriada
- RODZINA SALEZJAŃSKA. Błogosławiony Albert Marvelli
- Z ŻYCIA BŁOGOSŁAWIONYCH ORATORIANÓW
- W ANEGDOCIE
- MISJE. Kenia woła o pomoc
- PLACÓWKI SALEZJAŃSKIE Warszawa. Salezjański Ośrodek Misyjny
- CHOWANIE. Dużo marchewki
- TAKA NASZA CODZIENNOŚĆ
WYZWANIA
ks. Andrzej Godyń SDB
strona: 3
W zasadzie bardzo przestrzegamy w naszym piśmie zasady nienarzekania na współczesne czasy i dzisiejszą młodzież (w duchu 17 artykułu Konstytucji salezjańskich), niemniej trudno się dziwić pokoleniu Kolumbów, czyli ludzi dziś w wieku bardzo już podeszłym, którzy porównując ideały własnej młodości z tym, co dziś kultura proponuje młodzieży reagują troską a czasem niesmakiem. O niektórych z tych różnic przeczytacie Państwo w rozmowie z prof. Stefanem Stuligroszem – dyrygentem, wychowawcą, rówieśnikiem i kolegą Edy Kaźmierskiego i Franka Kęsego – błogosławionych oratorianów, wychowanków salezjańskich z Poznania.
Czytając „Kamienie na szaniec”, listy chłopców z „poznańskiej piątki” czy liczne wspomnienia młodych ludzi z czasów sprzed i drugiej wojny światowej, uderza jak dużą część ich formacji stanowiło kształtowanie charakteru, wysiłek i praca nad sobą. Dziś już chyba tylko słowa hymnu harcerskiego (z 1911 r.) nadal wzywają: „ramię pręż, słabość krusz, ducha tęż, Ojczyźnie miłej służ”. Coraz większy komfort życia i coraz mniej stresowe wychowanie sprawiają, że młodzi ludzie stają się coraz mniej zdolni do trwałego podjęcia tak trudnych życiowych zadań, jak małżeństwo, ojcostwo i macierzyństwo, powołanie kapłańskie czy do życia konsekrowanego.
Tym ważniejsze pozostaje zatem przypominanie słów Jana Pawła Wielkiego – nie przez przypadek powiedzianych do młodzieży na Westerplatte, tam gdzie jego pokolenie rozpoczynało zdawać swój najbardziej tragiczny egzamin – „musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali”.