- LIST PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO - Historia ziarna
- WYZWANIA
- WYCHOWANIE. Zawodówka brzmi dumnie
- WYCHOWANIE. Kim chce być?
- OKIEM RODZICA. Pozwólmy im wybrać
- ROZMOWA Z... Uzdrowić kształcenie zawodowe
- GDZIEŚ BLISKO. Batalia (nie tylko) o dobrego fachowca
- SŁÓWKO O KSIĘDZU BOSKO. Rzemieślnicy
- BŁYSKAWICZNY KURS MODLITWY
- DUCHOWOŚĆ. Krzyzs Matki Teresy
- DUCHOWOŚĆ. Skomplikowana wiara?
- POD ROZWAGĘ. W szponach fatum, czyli o fetyszach, amuletach i talizmanach
- SALEZJAŃSKI RUCH MŁODZIEŻOWY. Zabawa z formą
- MISJE. Polski kawałek Afryki
- MISJE. Reggae z chrześcijańskim przesłaniem
- RODZINA SALEZJAŃSKA. Błogosławiony ks. Josè Calasanz Marquès i towarzysze męczeństwa
- Z ŻYCIA BŁOGOSŁAWIONYCH ORATORIANÓW
- W ANEGDOCIE
- PLACÓWKI SALEZJAŃSKIE. Łomianki
RODZINA SALEZJAŃSKA. Błogosławiony ks. Josè Calasanz Marquès i towarzysze męczeństwa
ks. Jarosław Wąsowicz SDB
strona: 20
W latach 1936-1939, w czasie wojny domowej w Hiszpanii, doszło do rozlewu męczeńskiej krwi wielu ludzi Kościoła. Komunistyczni siepacze sprowadzeni do walki z konserwatywną częścią narodu dokonali rzezi chrześcijan z niespotykanym dotąd okrucieństwem i bestialstwem. Komuniści z międzynarodowego Frontu Ludowego rozstrzelali tysiące księży i sióstr zakonnych. Te ostatnie także masowo gwałcono. Niektórych księży palono, grzebano ich żywcem, obcinano im uszy. Wśród świadków Chrystusa z tego okresu 32 członków Rodziny Salezjańskiej z Walencji i Barcelony, na czele z księdzem inspektorem Josè Calasanzem Marquèsem, zostało wyniesionych na ołtarze. 11 marca 2001 r. Jan Paweł II ogłosił ich błogosławionymi męczennikami Kościoła.
Wśród wyniesionych na ołtarze odnajdziemy imiona salezjanów – księży, kleryków i koadiutorów, sióstr salezjanek i salezjanów współpracowników. Ginęli w różny sposób. Część z nich była najpierw więziona, a następnie rozstrzelana. Inni zostali zamordowani bezpośrednio w domach i zakładach salezjańskich.
Oto kilka przykładów: Koadiutor Jaime Alzueta – wychowawca z salezjańskiej szkoły zawodowej w Barcelonie – został zabity, ponieważ znaleziono przy nim kilka medalików Matki Bożej. Sergio Cidy zginął wyrzucony z tramwaju przez komunistycznych żołnierzy, kiedy zorientowali się, że jest księdzem i właśnie odmawia różaniec. Siostry Carmen Moreno i Amparo Carbonell zostały rozstrzelane na hipodromie.
Kolejna grupa, tym razem obejmująca 63 członków Rodziny Salezjańskiej z Madrytu i Sewilli, czeka na chwałę ołtarzy. Prawdopodobnie w najbliższym czasie zostaną ogłoszeni męczennikami. Znów staną się aktualne słowa wypowiedziane przez Jana Pawła II podczas uroczystości beatyfikacyjnej jednej z grup hiszpańskich męczenników: „W dniu dzisiejszym dziękujemy za tę moc, która stała się udziałem męczenników na ziemi hiszpańskiej. Moc wiary, nadziei i miłości, która okazała się potężniejsza od przemocy. Zwyciężyła okrucieństwo egzekucyjnych plutonów i całego systemu zorganizowanej nienawiści”.