- LIST PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO. W pocie czoła
- WYZWANIA
- WYCHOWANIE. Przyjazne spotkanie
- WYCHOWANIE. Dobra strona błędu
- WYCHOWANIE. Powołanie matki
- POD ROZWAGĘ. Reiki
- PLACÓWKI SALEZJAŃSKIE. Lublin - wspólnota św. Franciszka Salezego
- DOROSŁE DZIECI ALKOHOLIKÓW. Ukryte skarby
- DOROSŁE DZIECI ALKOHOLIKÓW. Jakie rozwiązanie
- DOROSŁE DZIECI ALKOHOLIKÓW. Prawo do dobrego życia
- DOROSŁE DZIECI ALKOHOLIKÓW. Grupy wsparcia
- DOROSŁE DZIECI ALKOHOLIKÓW. Poczułem ulgę
- DOROSŁE DZIECI ALKOHOLIKÓW. Sposób na życie
- DOROSŁE DZIECI ALKOHOLIKÓW. By pokrzepić duszę
- DOROSŁE DZIECI ALKOHOLIKÓW. Bóg na obraz rodzica
- RODZINA SALEZJAŃSKA. Skąd się biorą inspektorzy
- Z ŻYCIA BŁOGOSŁAWIONYCH ORATORIANÓW...
- W ANEGDOCIE
- W ORATORIUM. Sposób na pielgrzymkę
- W ORATORIUM. Funkcje animatora w grupie cz. II
- MISJE. Nowa nadzieja
- MISJE. Nie lękajcie się
- DUCHOWOŚĆ. Duchowość na skróty
- DUCHOWOŚĆ. Wszechmogący i dobra wola
- SŁÓWKO O KSIĘDZU BOSKO. Teologia młodzieży
- LISTY
- BŁYSKAWICZNY KURS MODLITWY
DOROSŁE DZIECI ALKOHOLIKÓW. Jakie rozwiązanie
Maria Pawłowska
strona: 13
Każdy kto wychował się w rodzinie z problemem alkoholowym, nosi w sobie skutki zaprzeczania. Im większe trudności, tym częściej rodzina na zewnątrz prezentuje transparent z napisem: U nas jest w wszystko w porządku.
W życiu dorosłym ta wewnętrzna sprzeczność nie pozwala na rozwijanie swoich możliwości. Przeżycia z dzieciństwa (nawet gdy nie było w domu ubóstwa i przemocy) – brak poczucia bezpieczeństwa, sekrety rodzinne, zabrana przez alkohol beztroska tego okresu – wpływają na percepcję rzeczywistości w dorosłości.
Dlaczego osobom z syndromem DDA trudno przyjąć pomoc? Jak zmotywować bliską osobę do skorzystania z psychoterapii? Na te pytania można znaleźć odpowiedzi, przyglądając się funkcjonowaniu rodziny alkoholowej. Obowiązują tam reguły: nie mów, nie odczuwaj, nie ufaj. Oznacza to, że zasadnicza sprawa w rodzinie, jaką jest alkoholizm jednego z rodziców, jest tematem tabu – o tym się nie mówi, a dzieciom nie wolno zadawać pytań. Utrwala to w dziecku przeświadczenie, że o sprawach trudnych się nie mówi.
W konsekwencji w życiu dorosłym reguła „nie mów” może uniemożliwić skorzystanie z jakiejkolwiek pomocy duchowej, psychologicznej czy przyjacielskiej. Reguła „nie odczuwaj” oznacza, że rodzice nie byli zainteresowani przeżyciami dziecka. Zdarzało się, że zakazywali spontanicznego wyrażania emocji. Taka sytuacja może doprowadzić do stłumienia i wyparcia niewygodnych emocji (żalu, złości, poczucia krzywdy, wstydu, ale też radości i satysfakcji). W życiu dorosłym owocuje to utrzymywaniem dystansu wobec innych, bo bliskość jest zbyt zagrażająca. Reguła „nie ufaj” związana jest z nieodpowiedzialnością opiekunów czy rodziców, którzy nie dotrzymują obietnic danych dziecku. Młody człowiek, który wielokrotnie został zawiedziony w dzieciństwie, wchodzi w życiu dorosłym w bliskie relacje z ogromną rezerwą. Nie ufa nikomu, a jeśli zaufa, to wymaga bezgranicznie.
Wspomniane wyżej problemy i wiele innych mówią o jednym: im bardziej myślisz, że poradzisz sobie sam (sama), tym bardziej potrzebujesz odpowiedniej pomocy. Psycholog jest potrzebny, by powiązać przeżycia „tam i wtedy” (dzieciństwo) z „tu i teraz”. Odwaga zatroszczenia się o siebie zaowocuje przyjęciem siebie i satysfakcjonującym życiem.
Jeśli ktoś nie chce pomocy, trzeba konfrontować go z faktami pokazującymi, w jakich sytuacjach nie radzi sobie. Im bardziej konkretna rozmowa, tym większa szansa, że przyjaciel czy ktoś bliski przebije się przez zaprzeczenia, które bywają podobne jak u osoby uzależnionej.