- Założyciel
- Wyzwania
- Błyskawiczny Kurs Modlitwy
- Muzykowanie czas zacząć
- Jak się nie bać
- Uwagi psychologa
- Hip hopem o Dekalogu
- Wyśpiewać poezję
- Nauczyć słuchać muzyki
- Bukowice
- Duma Skawy
- Sposób na... przekazanie ważnych treści
- Etapy wzrostu w grupie III – cd.
- W zagubionej w górach wiosce
- Odrobina serca dla Kakumy
- Trudne Boże Narodzenie
- Co mi dał Jezus
- Muzyka
- Szkoły salezjańskie
Muzyka
ks. Marek T. Chmielewski SDB
strona: 19
Karnawał. Wiele domów, szkół, oratoriów i świetlic w czasie wolnym wypełnia się muzyką. W tym czasie ksiądz Bosko czuł się chyba, jak ryba w wodzie. Choć w młodości kleryckiej połamał skrzypce, zrywając na pewien czas z muzyką, to nieco później potrafił docenić jej wartość pedagogiczną.
Już w pierwszych latach doświadczenia
oratoryjnego muzyka stała się dla ks. Bosko środkiem do wychowania młodych poprzez radość i pełen pogody, radosny i rodzinny klimat Valdocco. Doświadczenie nabyte w oratorium zostało potem przeniesione na kolejne dzieła świętego. W szczególny sposób w środowiskach tych zaznaczała się orkiestra dęta, której obecność uświetniała święta i uroczystości. Muzycy z oratorium mieli do swojej dyspozycji specjalną salę, gdzie odbywali próby. W 1859 r., aby uzmysłowić chłopcom i salezjanom rolę muzyki, ksiądz Bosko na drzwiach owego pomieszczenia umieścił łacińską sentencję: Non impedias musicam (Nie przeszkadzajcie muzyce). W tym samym celu często powtarzał, że oratorium bez muzyki jest jak ciało bez duszy.
Biografowie księdza Bosko zgodnie jednak podają, że w początkach swej działalności traktował on muzykę w sposób bardzo instrumentalny: jako środek przyciągający chłopów na jego świąteczne spotkania. Jak sam wspomina: słysząc dźwięki muzyki, wielu chłopców, poruszonych odruchem ciekawości, przybiegało na Valdocco. Później spostrzegł, że śpiew i muzyka są świetnymi środkami prewencji, gdyż okazują się być doskonałą propozycją na interesujące i spędzenie wolnego czasu
Z czasem wzrosła w księdza Bosko świadomość roli wychowawczej muzyki. Poprzez zaangażowanie chłopców w próby muzyki kościelnej, zwłaszcza śpiewu gregoriańskiego, turyński wychowawca nabrał przekonania, że jest to kolejny sposób na pogłębienie ich formacji religijnej. Muzyka w przekonaniu księdza Bosko służyła także kształtowaniu postaw moralnych i estetycznych wychowanków. Ks. Eugenio Ceria, jeden z pierwszych historyków dzieła salezjańskiego, podkreśla, że ksiądz Bosko przypisywał muzyce zdolność kształtowania serc i wyobraźni młodzieży, tak dalece, że przez kontakt z nią, stawali się oni grzeczniejsi, bardziej uprzejmi, po prostu lepsi.
Warto o tym pamiętać, kiedy nastrój
karnawałowego szaleństwa skłoni nas do organizowania młodzieżowych zabaw i dyskotek.