facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2020 - lipiec/sierpień
DOBRZY CHRZEŚCIJANIE ZAJMUJĄCY POSTAWĘ SŁUCHANIA BOGA, KTÓRY MÓWI

Ángel Fernández Artime

strona: 2



„Nie ma większego daru, jaki możesz ofiarować innej osobie, niż pełne zainteresowanie”. Do takiego wniosku doszedł pewien mądry misjonarz po wielu latach służby na hałaśliwych peryferiach wielkiego miasta.

Staramy się w różny sposób docenić na nowo umiejętność słuchania, niezwykle ważną sztukę także w odniesieniu do osobistego towarzyszenia. Uczenie się i słuchanie stanowiły silny bodziec, jaki synod poświęcony młodzieży dostarczył całemu Kościołowi. I jest słuchanie, które ma jeszcze głębsze korzenie, a od którego zależy w dużej mierze skuteczność słuchania wśród nas. To słuchanie ma korzenie, które sięgają góry. Stanowi ABC każdego powołania, które zawsze jest spotkaniem pytania i odpowiedzi, a które się odnawia z każdym nowym rozbudzeniem. Słuchanie Boga jest tajemnicą, której nie można sprowadzić do jakiejś praktyki czy szczególnego momentu. Realizuje się „za sprawą Ducha Świętego” i zazwyczaj nie zachodzi w wyniku nagłych skoków, ale na drodze stopniowego dojrzewania, na którą składają się długie „pielgrzymki”, podobne do tych, o których mowa jest w Piśmie Świętym, a które możemy również kontemplować w życiu naszych świętych. Istnieje pewna predyspozycja do słuchania Boga, tak samo cenna jak i trudna, gdy chodzi o większość kontekstów społecznych, w których żyjemy, stojących pod znakiem stałego oddziaływania bodźców multimedialnych i coraz bardziej intensywnego tempa aktywności. Tą niezwykle cenną predyspozycją jest „otwarcie się na ciszę”. Cisza to „forma gramatyczna”, w której wyraża się rozmowa między Bogiem a człowiekiem. I jest takie słowo, które zawsze się wyróżnia pośród innych; słowo, poprzez które On do nas mówi: Pismo Święte. Ono się nie narzuca, zależy zawsze od naszego słuchania, harmonii serca i trwania w ciszy przed Bogiem. Gdy słuchamy tego Słowa, uczucia i myśli zaczynają się kształtować według tego, o czym każdego dnia mówi Ewangelia. Słuchanie Boga w ludziach, którzy nas otaczają, i w wydarzeniach, z którymi mamy do czynienia, czyni nas bardziej uważnymi, jesteśmy w stanie spojrzeć głębiej. W ten sposób zachodzi większa spójność między tym, czego się słucha i głosi, a tym, czym się żyje. Ale to słuchanie Boga, który do nas mówi, domaga się codziennego ćwiczenia, jak to zachodzi w przypadku artysty czy sportowca, który dąży do doskonałości w tym, co robi.