facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2020 - kwiecień
Jak trudno poczuć wdzięczność…

Karol Domagała sdb

strona: 19



 Twój artykuł jest kontynuacją tematu podjętego w poprzednim numerze, dotyczącego miłości siebie i bliźniego. Jak łączysz to ze słowem wdzięczność?

Ponieważ wdzięczność zawsze idzie w parze ze słowem miłość, każda osoba, której pomagamy, nosi w sobie dług wdzięczności. To ona jest od nas zależna. To dlatego ludzie chorzy nie chcą, byśmy zawsze się nad nimi litowali i uważali, że wszystko musimy za nich zrobić. Oni też są w stanie wiele rzeczy osiągnąć. Jak może czuć się osoba, której całe życie zależy od drugiego? Ona nie istnieje samodzielnie, ona istnieje w zależności. Dlatego wielu z nas woli, by to inni czuli się zależni, a nie odwrotnie.

 Gdzie więc zauważasz problem z wdzięcznością?

Są ludzie, którym łatwo przychodzi pomoc innym. Trudno im jednak to samo przyjąć od drugiego człowieka. Czują się wtedy zagrożeni, mają potrzebę jak najszybszego spłacenia długu. Nie potrafią przyjąć czegoś, nie mając możliwości odpłacenia się…

 O czym to świadczy?

Te osoby mają lęk przed samorealizacją. Wszystko to, co wiąże się z ich rozwojem jest obarczone poczuciem winy. Własne szczęście zamieniają na całkowite poświęcenie się dla drugiego człowieka. Czują się za wszystko i za wszystkich odpowiedzialne. To właśnie te osoby, które mają w swojej głowie tekst sprzeczny z tym, co pozostawił nam Chrystus. Myślą, że mottem chrześcijanina jest „kochaj bliźniego swego bardziej niż siebie samego”, a przecież nie taki jest sens naszej wiary.

 Nawiązałeś do Pisma Świętego i do relacji z Bogiem…

A czy wiara nie jest właśnie niczym innym jak przeżywaniem wdzięczności? Jest kilka piosenek religijnych, w których śpiewamy o tym, że tak naprawdę nie zasługujemy na miłość Bożą, np. „cóż Ci Jezu damy za twych łask strumienie…”, no właśnie to jest sens tej relacji – wszystko mamy gratis, a to nie jest takie łatwe do przyjęcia. Co z tego, że inni będą nas podziwiać, jak my sami siebie nienawidzić? Niech inni ludzie pokochają nas za to, że jesteśmy, a nie co dla nich robimy. 