- Wiązanka
- Od redakcji
- Charyzmatyczni katecheci ISTNIEJĄ NAPRAWDĘ!
- Więź i towarzyszenie to podstawa DOBRYCH RELACJI Z NASTOLATKIEM
- Dziadkowie: kochają, przekazują wiarę, uczą obowiązkowości i pracowitości
- SIERRA LEONE: Otoczyć opieką dzieci i młodzież
- Kenia Kolonie dla ubogich dzieci
- Ewangelie – wyraz wiary pierwotnego Kościoła czy prawda historyczna?
- Relacje z nastolatkiem – dorastanie do dojrzałości
- Nastolatek potrzebuje rodzica nie kumpla!
- Cyberprzestrzeń – dlaczego tak bardzo promuje „anonimowe tchórzostwo”?
- E: JAK EWANGELIZACJA
- KORZYSTAJMY Z UMIAREM Z ZAJĘĆ DODATKOWYCH
- Lekcje religii w kryzysie czy KONSEKWENCJA NOWEGO MODELU RODZINY?
- „A co? Nie można się nawrócić?”
- Jak przelatujące ptaki
- Ks. Władysław Dec SALEZJANIN, WYCHOWAWCA, PATRIOTA 1907–1999 JAN
- Tysiąc par nart
- Fideizm jest herezją
KORZYSTAJMY Z UMIAREM Z ZAJĘĆ DODATKOWYCH
Bożena Paruch
strona: 22
Od kilku lat szkoły starają się zadowalać rodziców bogatą ofertą zajęć dodatkowych.
Rodzice są usatysfakcjonowani, niektórzy głośno mówią, odbierając swoje pociechy ze świetlicy szkolnej, że przynajmniej w domu mają spokój. To dobrze, że dbamy o rozwój, dostarczając różnorodnych zajęć, we wszystkim jednak należy zachować umiar i zdrowy rozsądek.
Rodzice powinni dobrze zastanowić się nad wyborem form odpowiednich dla swojej pociechy, zaproponować takie, z których dziecko będzie zadowolone i rozwinie swoje talenty. Jeśli rodzice wybiorą te, jakich im się nie udało zrealizować jako dzieciom, to będzie niewłaściwy wybór. Pamiętam ogromne niezadowolenie koleżanki, której tata zmuszał ją do nauki gry na akordeonie. Ona tego bardzo nie lubiła i kiedy już mogła zrezygnować, nigdy więcej nie dotknęła tego instrumentu. Nieodpowiednio dobrane zajęcia nie sprawią dziecku przyjemności. Na kółko plastyczne powinny chodzić dzieci lubiące rysować, tym ruchliwym należy wybrać zajęcia sportowe.
Musimy również pamiętać, aby nie stawiać zbyt wysokich wymagań i nie zmuszać do uczestniczenia w zajęciach, jeśli dziecko nie będzie dawało sobie rady. Świadomość, że nie spełnia oczekiwań rodziców, może osłabić jego psychikę. Każdy potrzebuje sukcesu nawet niewielkiego, który dodaje sił. Dziecko powinno uczestniczyć w zajęciach, które mu sprawiają radość. Jeśli zaczyna narzekać, powinniśmy pozwolić na zrezygnowanie lub wybranie innych. Niektóre dzieci uczestniczą w zbyt wielu zajęciach. Mają bardzo wypełniony czas w ciągu całego tygodnia. To nie jest dobre rozwiązanie. Dziecko musi mieć także wolny czas. Przechodzenie z jednych zajęć na drugie i kolejne może przynieść szkodę. Musimy zostawić dziecku czas na zabawę i wypoczynek. Zbyt duże obciążenie może powodować nadpobudliwość – sygnał, że obowiązki przerastają jego możliwości. Każde dziecko ma inne potrzeby i zainteresowania. Jeśli dostarczymy mu zbyt wielu bodźców, nawet tych przyjemnych, będzie przemęczone, zniechęcone, może to spowodować zablokowanie w nim ciekawości świata i chęci podejmowania wyzwań. Najlepiej byłoby stworzyć możliwości, w których to młody człowiek wybierze i poprosi rodziców o zapisanie na określoną formę rozwijania zainteresowań i talentów. Niedobrze jest, gdy dodatkowe zajęcia mają zrekompensować dziecku brak czasu ze strony rodziców. Nauczyciel może nauczyć języka, tańca, gry na instrumencie, ale nic nie zastąpi relacji rodzic – dziecko. Rozmawiając z córką czy synem, ucząc się z nim i bawiąc, rodzice budują najmocniejszą i najtrwalszą podstawę jego dalszego rozwoju. To oni budują w dziecku wiarę w siebie, która dodaje chęci do działania.
Człowiek niedojrzały, niemający wiary w siebie, jest bardziej podatny na stres. To może spowodować problemy w porozumiewaniu się, w tworzeniu relacji. Może się zdarzyć, że dzieci, którym zaplanujemy i zorganizujemy cały dzień, będą miały problemy w podejmowaniu samodzielnych decyzji, nie będą wiedziały, jak można ciekawie spędzać czas poza wyznaczonymi obowiązkami.
Bardzo istotne są zdolności społeczne, a tych się uczymy w domu, kontaktując się z rodzicami, w przedszkolu i w szkole, bawiąc się z rówieśnikami. Dbając o dobro dziecka, należy zostawić mu czas na zabawę z kolegami – to jest bardzo ważne. Istotne jest stwarzanie możliwości do korzystania i rozwijania zainteresowań dzieci na zajęciach pozaszkolnych, pamiętajmy jednak o zostawieniu im pewnej swobody. Jak we wszystkim, co robimy, przy wyborze zajęć dodatkowych trzeba zachować rozwagę i umiar. Zostawmy dzieciom czas na nudę. Jeśli są zmęczone i rozdrażnione, zaczynają zapominać o swoich obowiązkach szkolnych, zadaniach, to może oznaczać, że dodatkowa edukacja pozaszkolna bardziej szkodzi niż wspiera.
