- Cud nadal trwa
- Od redakcji
- Czy umiemy dzień święty święcić?
- O przebaczeniu i wierze
- Wioski Świata: Park Edukacji Globalnej
- Zambia
- Peru
- Jak znaleźć przewodnika duchowego
- Podstawową zasadą w wyborze stroju jest dostosowanie go do okoliczności
- Salezjanie ratujący Żydów od zagłady
- Alfabet świętego Jana Bosko
- Jak wychowywać wnuki
- A od tej chwili już nie grzesz
- Niedojrzałość młodzieży
- Słuchać z młodymi
- Paschalny ks. Bosko
- Pokaż mi drogę, którą mam kroczyć
- Ideologia stojąca za wróżbiarstwem jest kłamstwem
- Interkomunia czy umacnianie małżeństwa
Jak wychowywać wnuki
strona: 21
Dziadkowie zaliczają się do najlepszych wychowawców.
Apostoł Paweł poleca: „Jeden drugiego brzemiona noście i tak wypełniajcie prawo Chrystusowe” (Ga 6, 2). Jezus powiedział: „Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali” (J 13, 34). Przyjście z pomocą dzieciom i wnukom może być sposobem realizacji napomnienia Pawła i sprostania wymaganiom Jezusa. Co więcej, zamieszkanie wnuków u was może być nie tylko sposobem wyjścia z kryzysu – może być waszym powołaniem. Jest zresztą pewna dobra wiadomość na temat wysiłków tych milionów babć i dziadków, którzy przyjęli to powołanie.
Niezależnie od wszystkiego: nie wyładowujcie się na wnukach
Niech wnuki czują się tak, jakby mieszkały u was na stałe, a nie bawiły z wizytą. Jakkolwiek nieprawdopodobnie to zabrzmi, jeśli zastosujecie się do tej rady, życie stanie się lżejsze dla wszystkich. W jaki sposób to osiągnąć? Możecie pozwolić im na samodzielne urządzenie pokoju. Zdecydowanie powinni mieć swobodę korzystania ze wszystkich wygód w waszym domu, bez konieczności pytania za każdym razem o zgodę. Jeśli są nastolatkami w intensywnej fazie wzrostu, muszą wiedzieć, że za buszowanie po lodówce czy kredensie nie czeka ich reprymenda. Bądźcie gotowi słuchać ich muzyki i gościć ich kolegów. Koledzy to niezmiernie ważna część dzieciństwa, niezależnie od wieku. Pozwalając wnukom na zapraszanie przyjaciół do ich nowego domu, dajecie im możliwość ocalenia choć tego jednego aspektu ich życia sprzed uszczerbku. Te przyjaźnie mogą pomóc wnukom w odzyskaniu poczucia stabilności życiowej. Wszystko powinno mieścić się w granicach moralnych i praktycznych zasad obowiązujących w waszym domu. Pozwolenie na słuchanie muzyki nie oznacza, że wnuk może puszczać w waszym domu absolutnie wszystko, co zechce. Nie każda muzyka nadaje się dla młodych ludzi. Zaspokajanie wilczego głodu nie oznacza, że wnukowi wolno zjeść obiad, który miał być podany wszystkim domownikom. Zamieszkanie w waszym domu jest dla wnuków znacznie łatwiejsze, jeśli wiedzą, że mogą się odprężyć i poczuć jak u siebie. Im bardziej będzie im u was swojsko, tym lepiej będą się układać wasze stosunki. Być może porozmawiacie z duszpasterzem odpowiedzialnym za młodzież bądź przeczytacie jakieś chrześcijańskie publikacje adresowane do nastolatków i poświęcone ich kulturze, aby naprędce dowiedzieć się, co uchodzi dziś za „normalne” nawet wśród wierzącej młodzieży. Podobnie jak rodzice, powinniście skupić uwagę na sercu dziecka i nie dać się zmylić jego ubiorowi czy muzyce, jakiej słucha. Pozytywnie ich zaskoczycie, proponując zakup biletów na koncert, na który chcieliby pójść. Jeśli pójdziecie tam z nimi, okazujcie szacunek dla ich gustu muzycznego. Powinni widzieć, że bardzo się staracie zapewnić im otoczenie jak najbardziej przypominające normalny dom z rodzicami.
Nie wywołujcie w nich poczucia winy
Nie wypominajcie im, jakie to dla was niewygodne i jaką łaskę im robicie. Nie muszą wiedzieć o tym, jak wam trudno. Takie troski przedstawiajcie samemu Bogu. Wnuki muszą wyczuwać w was entuzjazm z powodu swojej obecności w waszym codziennym życiu.
Ustanówcie rozsądne zasady i wprowadźcie dyscyplinę
Kiedy wnuki mieszkają u was, należy omówić z ich matką bądź ojcem, jakie zasady będą obowiązywać w waszym domu i kto będzie odpowiadał za dyscyplinowanie dzieci. W domach wielopokoleniowych ważne jest uzgadnianie spraw, które w innego rodzaju domach bywają oczywiste. Liczba zasad niech będzie możliwie niewielka, lecz ustanówcie dostateczną ilość granic, aby nie narazić się na wypalenie bądź graniczące w obłędem uczucie, że nie macie gdzie się podziać we własnym domu.
Bądźcie przede wszystkim ich dziadkami
Nawet jeśli to na was spoczywa większość rodzicielskich obowiązków, wnuki wolą, abyście pozostali ich dziadkami. Mają już rodziców. Prawdopodobnie targa nimi wiele rozmaitych uczuć w stosunku do nich. Jeśli będziecie próbowali zastąpić im ich, nawarzycie sobie piwa. Starając się zadbać o zrównoważone stosunki, być może będziecie musieli zrezygnować z niektórych aspektów dynamiki między dziadkami a wnukami. Na przykład nie będziecie się kojarzyli aż tak bardzo z rozrywką, jak byście chcieli. W tych okolicznościach wspólne spiskowanie dziadków z wnukami też może być niewskazane. Oczywiście ograniczona zostaje też radość z pozytywnego rozpieszczania wnuków. Mimo wszystko starajcie się z całych sił pozostawać w obozie dziadków. Istnieją dwa praktyczne powody, które powinny was skłaniać do realizowania obowiązków wychowawczych z pozycji dziadków. Po pierwsze, wnuki są bardziej skore okazywać respekt dziadkom niż rodzicom. Pozostając w roli dziadków, prędzej możecie liczyć na ich współpracę. Po drugie, dzięki temu ugruntujecie miejsce rodziców w ich sercu. Jeśli sytuacja się zmieni, rodzice powinni móc na nowo podjąć swoje obowiązki możliwie jak najpłynniej.
Nie przekreślajcie ich rodziców
Nawet jeśli sami straciliście część szacunku dla rodziców wnuków, nie traćcie nadziei, lecz pamiętajcie, że ludzie dojrzewają i się zmieniają. Nie przestawajcie się za nich modlić, niech wasze serca pozostają na nich otwarte. Zarazem nie akceptujcie takich ich zachowań, które przeszkadzają im w podjęciu rodzicielskich obowiązków. Choć łożycie na wnuki z własnych finansów, z pomocy finansowej dla ich rodziców wyniknie tylko więcej szkody niż pożytku, jeśli nadal będą oni dokonywać zgubnych wyborów. Łaska każe oczywiście uwzględnić sytuacje, takie jak zaburzenia psychiczne czy poważna niepełnosprawność fizyczna, jednak nie daje nam to podstaw do usprawiedliwiania grzesznych zachowań tylko dlatego, że żal nam naszych dzieci. Jakkolwiek okrutnie to zabrzmi, niektórzy ludzie muszą sięgnąć dna, by zwrócić się do Boga o pomoc. Jeśli rodzice wnuków również mieszkają w waszym domu bądź wciąż angażują się w życie dzieci, będziecie musieli przedyskutować kwestie dyscypliny. To na nich powinno wówczas spoczywać brzemię odpowiedzialności. To oni są rodzicami. I nie zdziwcie się, jeśli ich sposób dyscyplinowania dzieci będzie radykalnie odmienny od waszego. Nawet jeśli kontakty z rodzicami są sporadyczne, mimo wszystko mogą oni zażyczyć sobie wpływu na dyscyplinowanie dzieci. Może to utrudnić wam bądź wręcz uniemożliwić upominanie wnuków i kierowanie nimi. Potrzebne może się okazać wkroczenie na drogę sądową i starania o prawo do opieki nad wnukami, co umożliwi wam należyte wychowywanie wnuków. W przypadku dziadków, którzy okazują gotowość do pomocy, granica między byciem użytecznym a byciem wykorzystywanym jest płynna. Ustanowienie zasad obowiązujących w waszym domu i zaplanowanie sposobu dyscyplinowania wnuków zminimalizuje obawy przed wykorzystywaniem waszej życzliwości. Nie tłumaczcie się z przyjętych zasad. To wasz dom. Pilnujcie się tylko, aby wasze oczekiwania wobec wnuków były temperowane łaską, która uwzględnia ich wiek, rzeczy osobiste i cechy charakteru. Nie traćcie nadziei, lecz pamiętajcie, że ludzie dojrzewają i się zmieniają.
Gdy wnuki mieszkają u was
• Oczekujcie od ich rodziców potrzebnego wsparcia finansowego i czasowego, na jakie ich stać.
• Nie popełnijcie błędu już na początku i ustalcie granice i wymagania.
• W miarę możliwości, niezależnie od tego, czy rodzice wnuka mieszkają z wami czy też nie, zadbajcie o to, aby rozumieli, że wciąż pozostają rodzicami i ich zadaniem jest uporządkować swoje życie tak, aby na nowo podjąć obowiązki wobec dziecka.
• Proście o wsparcie innych członków rodziny (rodzeństwo, ciocie, wujków, drugich dziadków). Nie ma potrzeby zgrywać męczennika.
• Przyłączcie się do grupy wsparcia dla dziadków. Jeśli nie ma żadnej w waszej okolicy, sami ją zapoczątkujcie w swoim kościele bądź na osiedlu. Będziecie zaskoczeni, jak wielu innych dziadków przeżywa podobne problemy.
• Korzystajcie z opieki dla dzieci w kościele, aby inni zajęli się waszymi wnukami i nieco was odciążyli.
• Nie wyrzucajcie sobie, że nie potraficie zapewnić wnukowi najlepszej opieki i otoczenia. Róbcie tyle, ile możecie, z pomocą Bożą i innych.
• Nie zaniedbujcie z powodu dodatkowych obciążeń własnego małżeństwa i kontaktów z pozostałymi dziećmi i wnukami oraz przyjaciółmi. Osoby, które kochacie i które kochają was, uważajcie za źródło, z którego możecie czerpać wsparcie.
• Proście innych o modlitwę. Rozważcie przyłączenie się do grupy mam w waszej okolicy, a może założycie grupę dla babć?