- Boże Narodzenie według księdza Bosko
- Od redakcji
- „Dwie Korony„
- Betlejem Dom Chleba - Dom Pokoju
- Gruzja Kursy językowe dla sióstr z Gruzji
- Boliwia Dom gorących serc
- „Ziarno” z misją
- Boży krawiec
- Rozpocznie się proces beatyfikacyjny salezjanina, arcybiskupa Antoniego Baraniaka
- Kierunek Panama
- Poradnik nauczyciela
- Czy miłujesz mnie całym sercem?
- Czy zadania domowe są potrzebne?
- Opowieść wigilijna
- Aby świętować w święta
- Adwentowe spotkanie, czyli o spowiedzi w życiu dziecka
- Zagrożenia związane z hipnozą
- albo- -ALBO
Rozpocznie się proces beatyfikacyjny salezjanina, arcybiskupa Antoniego Baraniaka
ks. Jarosław Wąsowicz sdb
strona: 16
Podczas więzienia arcybiskup Baraniak nie dał się w jakikolwiek sposób wmanewrować w zamiary komunistycznych władz, aby przygotować pokazowy proces prymasa Wyszyńskiego. Pozostał niezłomny pomimo licznych tortur i szykan. Pod patronatem prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy w Belwederze odbyła się uroczystość upamiętniająca arcybiskupa Antoniego Baraniaka. Stała się okazją do przypomnienia jego męczeńskiej drogi i wiernej służby Kościołowi w trudnych komunistycznych czasach. Na spotkaniu odbyła się także promocja okazałego albumu przygotowanego przez poznański oddział Instytutu Pamięci Narodowej. Został wydany m.in. we współpracy z Archiwum Salezjańskim Inspektorii Pilskiej. Najważniejszą jednak deklaracją wypowiedzianą w Warszawie były słowa arcybiskupa metropolity poznańskiego Stanisława Gądeckiego o rychłym rozpoczęciu przez jego archidiecezję procesu beatyfikacyjnego bohaterskiego pasterza. To wielki dzień dla polskiego Kościoła i Zgromadzenia Salezjańskiego, z którego arcybiskup Baraniak się wywodził.
Salezjańska droga powołania arcybiskupa
W 1917 roku trzynastoletni Antoni Baraniak został uczniem szkoły salezjańskiej w Oświęcimiu. Zafascynował się tu postacią i charyzmatem św. Jana Bosko i postanowił zostać jego duchowym synem. W roku 1920 wstąpił do nowicjatu Towarzystwa Salezjańskiego w Kleczy Dolnej koło Wadowic. Po dziesięciu latach formacji zakonnej 3 sierpnia 1930 roku przyjął święcenia kapłańskie z rąk abpa Adama Sapiehy w kościele Sióstr Karmelitanek w Krakowie. Od 1 września 1933 roku objął stanowisko sekretarza kard. Augusta Hlonda, prymasa Polski, które pełnił aż do jego śmierci 22 października 1948 roku. Następnie pełnił tę samą funkcję u boku nowego prymasa abpa Stefana Wyszyńskiego do 26 kwietnia 1951 roku, kiedy to został nominowany biskupem tytularnym teodozjopolitańskim i biskupem sufraganem gnieźnieńskim. Święcenia biskupie przyjął z rąk Prymasa Tysiąclecia 8 lipca 1951 roku w Gnieźnie. Po przyjęciu sakry biskup Baraniak nadal pracował w Sekretariacie Prymasa Polski w Warszawie. Jego posługę przerwało aresztowanie przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa w nocy z 25 na 26 września 1953 roku.
Męczeństwo na Rakowieckiej
Biskup Baraniak został uwięziony w związku z aresztowaniem prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego, choć ten przez długi czas nie był poinformowany o fakcie zatrzymania kierownika swojego sekretariatu. W relacji sporządzonej w roku 1974 na podstawie osobistych notatek abp Antoni Baraniak tak relacjonował swoje uwięzienie: „Nad ranem zjawił się jakiś oficer (jeden czy dwóch) i zaprowadzili mnie do mojego pokoju na I piętrze. Najpierw pogrzebali w różnych rzeczach i papierach, potem odczytał jeden z ubowców postanowienie prokuratury wojskowej, >że jestem aresztowany<, ale papierka nie dali. Kazali mi się ubrać. Na pytanie, jak się ubrać, jeden z nich odrzekł
Obrońca Kościoła
Podczas więzienia arcybiskup Baraniak nie dał się w jakikolwiek sposób wmanewrować w zamiary komunistycznych władz, aby przygotować pokazowy proces prymasa Wyszyńskiego. Pozostał niezłomny pomimo licznych tortur i szykan. Nigdy też po uwolnieniu z więzienia nie skarżył się na swoje przeżycia i o nich nie opowiadał. Świadczy to o duchowej wielkości przyszłego metropolity poznańskiego. Na to stanowisko został mianowany przez Piusa XII 30 maja 1957 roku. Poznańskiemu Kościołowi przysłużył się gorliwą posługą pasterską trwającą do 1977 roku. Arcybiskup Baraniak w kolejnych latach pozostał nadal niezłomnym obrońcą Kościoła cierpiącego za wiarę. O prześladowaniach chrześcijan w krajach komunistycznych z odwagą wypowiadał się m.in. podczas obrad Soboru Watykańskiego II.
W drodze na ołtarze
Zapowiedź otwarcia procesu beatyfikacyjnego abpa Antoniego Baraniaka jest dla Rodziny Salezjańskiej wielkim zaszczytem, ale i wyzwaniem. Przede wszystkim modlitewnym, aby Pan Bóg zechciał ubogacić Kościół święty i nasze zgromadzenie wyniesieniem na ołtarze niezłomnego obrońcy wiary w Polsce. To także zadanie, aby w naszych archiwach odszukać wszelką dokumentację dotyczącą salezjańskiego okresu życia metropolity poznańskiego i zabezpieczyć pamiątki po nim, które już niedługo mogą stać się relikwiami.