- Boże Narodzenie według księdza Bosko
- Od redakcji
- „Dwie Korony„
- Betlejem Dom Chleba - Dom Pokoju
- Gruzja Kursy językowe dla sióstr z Gruzji
- Boliwia Dom gorących serc
- „Ziarno” z misją
- Boży krawiec
- Rozpocznie się proces beatyfikacyjny salezjanina, arcybiskupa Antoniego Baraniaka
- Kierunek Panama
- Poradnik nauczyciela
- Czy miłujesz mnie całym sercem?
- Czy zadania domowe są potrzebne?
- Opowieść wigilijna
- Aby świętować w święta
- Adwentowe spotkanie, czyli o spowiedzi w życiu dziecka
- Zagrożenia związane z hipnozą
- albo- -ALBO
Boliwia Dom gorących serc
swm
strona: 11
Tupiza to nieduża miejscowość w Boliwii w Ameryce Południowej. To tutaj, wśród rozgrzanych do czerwoności serc i gór, mieści się dom dziecka prowadzony przez siostry służebniczki dębickie. Jest to jedyny dom dziecka na przestrzeni kilkuset kilometrów i jeden z niewielu, w którym dzieci mają coś więcej niż metr kwadratowy miejsca, identyczne łóżka i warunki, „aby przeżyć”. W domu dziecka w Tupizie mieszka aktualnie 30 dzieci, dwie wolontariuszki z Polski oraz dwie siostry, które czuwają, aby dzieci miały co jeść, troszczą się o dobre wychowanie, o modlitwy rano i wieczorem, a przede wszystkim dają im miłość. Nie zapominają także o ich edukacji, rozwijaniu zdolności i talentów. Budynek domu potrzebuje gruntownych remontów, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz – malowanie sal, pokoi, jadalni, drzwi, naprawa stołów, krzeseł, drzwi i łóżek. To ważne, aby mieszkańcy mogli poczuć się jak w prawdziwym domu, jak w domu, w którym zawsze dba się o to, aby rzeczy, meble, pokój dla dziecka był piękny, nowy, nieskazitelny, z myślą o dziecku i o jego zadowoleniu. Te dzieci przede wszystkim potrzebują poczucia, że są ważne, że ktoś się o nich troszczy, że są warte tego, aby żyć w pokojach pięknych, a nie tylko przeciętnych i jako takich. Poczucia, że choć nie mogą mieszkać z mamą i tatą, to wcale nie są w niczym gorsze od innych. Każde najmniejsze wsparcie się liczy, bo wspólnie, i tylko wspólnie, możemy zdziałać wiele.