- Jesteśmy rodziną
- Od redakcji
- FILM to doskonałe narzędzie edukacyjne
- Zburzone kościoły Aleppo
- JAK I CZY WYCHOWYWAĆ DO ZARADNOŚCI
- Studniówka może być udana, choć bez luksusów i rewii mody
- Ks. Stanisław Styrna SDB duszpasterz pilskiej „Solidarności”
- Jak opisywać czystość?
- Niedojrzałość uniemożliwiająca budowę miłości małżeńskiej, dojrzałej więzi osobowej
- Biblia o rodzinie
- Telefon komórkowy – niezależność czy ograniczenie swobody?
- Wywiadówka
- Jak to się stało?
- Zobacz! Właśnie idę dać sobie radę
- Walka z uzależnieniem komputerowym
- Jak zostałem postępowym ojcem
Od redakcji
ks. Adam Świta
strona: 3
Przed nami początek nowego roku, stąd zadajemy sobie pytanie, jaki będzie i co przyniesie. Optymiści, wskazując na postęp w wielu dziedzinach nauki, wierzą, że świat będzie lepszy, spokojniejszy, wolny i sprawiedliwy... Optymiści wierzą w siebie, w swoje plany, podjęte zobowiązania. Taki optymizm często bywa fasadą, która maskuje niepewność jutra, czasami rozpacz. A przecież Apokalipsa ze swoimi nieszczęściami, gdy dobrze się w nią wczytujemy, mówi nam, że „ludzkie dzieje”, ze wszystkimi ich nieszczęściami, nie zmierzają do zagłady. Bóg nie pozwoli, aby zostały one wyrwane z Jego ręki... Tęsknota za szczęściem nigdy w nas nie umiera. Każdy człowiek potrzebuje większych i mniejszych nadziei, które podtrzymują go w codziennej drodze. Nie więc optymizm ludzki, lecz nadzieja nadejścia Królestwa Bożego jest dla nas perspektywą kolejnego dnia. Papież Benedykt XVI w encyklice ,,Spe salvi” pisze „Prawdziwą, wielką nadzieją człowieka, która przetrwa wszelkie zawody, może być tylko Bóg – Bóg, który nas umiłował i wciąż nas miłuje, >>aż do końca<<, do ostatecznego >>wykonało się!<<”. Z tej prawdy czerpmy odwagę życia w nowym roku! ▪