facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2011 - październik
POKÓJ PEDAGOGA. Dziecko w żłobku

Małgorzata Wianecka-Nowak

strona: 15



Nasza córeczka chodzi od września do żłobka, bo naprawdę nie mamy innego wyjścia. Bardzo to przeżywamy. Czy takie rozstanie z mamą, kiedy dziecko ma nieco ponad roczek bardzo źle wpłynie na jego rozwój?

Oczywiste jest, że dla dziecka najlepszą sytuacją jest pobyt w domu z mamą czy tatą. Dwanaście miesięcy życia, to czas, kiedy dziecko staje się bardziej pewne siebie, pogodne, przyjacielsko nastawione do otoczenia. Rozpoznaje aprobatę i uwielbia widownię. Jest to raczej okres sprawnego funkcjonowania na różnych polach aktywności. Dlatego nie jest najgorszy, jeśli chodzi o pobyt w żłobku. Prawdą jest, że każdy maluch przede wszystkim bardzo potrzebuje miłości i stałej bliskości mamy i to by było najlepsze rozwiązanie.

Piszecie jednak, że jest ono dla Was teraz nieosiągalne. Dlatego nie ma sensu się „biczować”. Jeśli sprawdziliście wszystkie możliwości i żłobek jest tym jedynym rozwiązaniem to poradzicie sobie. Ważne, żeby żłobek był sprawdzony, czyli taki, który chwalą sobie inni rodzice. Postarajcie się, aby dziecko miało dobrą opiekę.

Czas rozłąki należy spróbować zrekompensować po pracy. Mam na myśli przez to czas poświęcony na bycie z dzieckiem, zabawę, bliskość. Priorytetem powinno być przebywanie z dzieckiem. Nie zakupy czy sprzątanie. Być może Wasz dom nie będzie już taki czysty, jak był i nie będziecie codziennie gotowali dwudaniowego obiadu z ciastem na deser, ale czas spędzony z dzieckiem musi być najważniejszy.
Zastanówcie się z czego można zrezygnować lub co ograniczyć, tak aby jak najwięcej czasu spędzać z córeczką. To, oczywiście, nie oznacza, że macie ją teraz rozpieszczać, kupować masę zabawek i pozwalać na wszystko.

Jeśli będziecie mądrze, rozsądnie, z miłością wychowywać córkę, myślę, że nie stanie jej się wielka krzywda z powodu pobytu w żłobku.