facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2011 - wrzesień
DUCHOWOŚĆ. Następne nawrócenie

ks. Andrzej

strona: 17



Nawrócenie nigdy nie jest jednorazowe. Owszem, kiedy człowiek odkrywa miłość i piękno Boga i zwraca się ku Niemu całym sercem, porzuca dotychczasowy styl życia i wie, że do pewnych złych wyborów już nigdy nie wróci, może to nazwać nawróceniem. I zgoda, że tak radykalna zmiana pewnie już się więcej nie powtórzy. Ale to dopiero początek.

Wezwanie do zbliżenia się do Boga nigdy się nie kończy. Kiedy tylko człowiek zaczyna być zadowolony z siebie, ze stanu swojego życia duchowego, jeśli jest wystarczająco wrażliwy na głos Boży, ponownie słyszy abrahamowe wezwanie: porzuć to, co już osiągnąłeś. To miejsce, które dzisiaj, po wszystkich dramatycznych wydarzeniach twojego życia, wydaje ci się ziemią obiecaną, jest tylko przystankiem. Etapem, na drodze do prawdziwej Ojczyzny. Odpocząłeś? To porzuć je, jak przedtem porzuciłeś Ur Chaldejskie i idź dalej. Przed tobą kolejne nawrócenie. Kolejne porzucenie dotychczasowego poczucia bezpieczeństwa i czas kolejnego aktu zaufania, że Bóg, który już cię przeprowadził ze śmierci do życia, chce cię prowadzić dalej.

Kiedyś miałeś porzucić to, co było złem, dziś może masz porzucić to, co samo w sobie złe nie jest, a jednak nie pozwala ci iść ku samemu Źródłu. Kiedyś musiałeś zdemaskować własne przywiązanie do zła, teraz musisz zdemaskować pokusę, by nie pójść za Bogiem do końca.

Nie musisz się bać własnej słabości. On wie, że sam nie dałbyś rady. Wystarczy, że będziesz szczery. I że chcesz. Od teraz On sam będzie działał.