facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2013 - marzec
Biblia podręcznik życia i wychowania

ks. Marek Dziewiecki

strona: 14



Kochać dzieci to pomagać im, by od wczesnego dzieciństwa zaprzyjaźniły się z Biblią i by ta niezwykła historia miłości stała się ich ulubioną, najważniejszą książką, z której będą uczyć się zasad postępowania.
To, jaki duchowy świat nosi w sobie człowiek oraz w jaki sposób postępuje, zależy w dużym stopniu od tego, czym się karmi na co dzień. W życiu duchowym obowiązują podobne zasady jak w dziedzinie odżywiania. Jeśli ktoś spożywa szkodliwe pokarmy, wcześniej czy później zachoruje. Podobnie kto czyta teksty czy ogląda treści, które są pochwałą zła albo kpią z godności człowieka czy z prawdy i miłości, ten coraz bardziej zatruwa swoją psychikę i sumienie. Ta zasada odnosi się szczególnie do dzieci. Są one znacznie bardziej niż dorośli wrażliwe nie tylko w sferze fizycznej, ale również w wymiarach psychicznym, duchowym i moralnym. Rodzice, którzy kochają swoje dzieci, dają im to, co najlepsze w każdej dziedzinie życia. A w sferze rozwoju duchowego i moralnego nie ma wspanialszego podręcznika i cenniejszej pomocy niż Biblia. Pismo Święte to przecież opowieść o największej miłości we wszechświecie. To opowieść o Bogu, który kocha i zbawia człowieka. To najlepszy podręcznik mądrej sztuki życia na ziemi. To niezawodna instrukcja postępowania, dzięki której czytelnik Biblii ma szansę iść drogą błogosławieństwa w świecie, w którym wielu ludzi podąża zupełnie innymi ścieżkami. Kochać dzieci to pomagać im, by od wczesnego dzieciństwa zaprzyjaźniły się z Biblią i by ta niezwykła historia miłości stała się ich ulubioną, najważniejszą książką, z której będą uczyć się zasad postępowania. Zaprzyjaźnianie z Pismem Świętym należy zacząć już we wczesnym dzieciństwie, gdy dziecko ma dwa, najwyżej trzy lata. Warto zaczynać od opowiadania ciekawych dla dzieci historii biblijnych. Maluchy bardzo lubią wsłuchiwać się w nie. Taka forma komunikowania ważnych prawd jest dla dzieci znacznie ciekawsza i łatwiejsza w rozumieniu niż czytanie gotowego tekstu. Rodzice mają szansę dobierać formę przekazu do możliwości intelektualnych oraz wrażliwości emocjonalnej dziecka w danej fazie jego rozwoju. Trzeba pamiętać, że do jedenastego, dwunastego roku życia dziecko nie jest jeszcze zdolne do rozumienia ogólnych norm, teoretycznych zasad czy uniwersalnego sensu przykazań. Właśnie dlatego zadaniem rodziców i innych dorosłych jest opowiadanie dzieciom historii konkretnych postaci biblijnych. Warto też opowiadać maluchom przypowieści Jezusa, zwłaszcza te, które odnoszą się do aktualnej sytuacji czy obecnych przeżyć, a także pytań, obserwacji czy wątpliwości danego dziecka. W czasie rozmów o życiu, wychowaniu, nadziejach i obawach warto odwoływać się do historii Józefa, który został sprzedany do niewoli przez własnych braci, a ponieważ był zaprzyjaźniony z Bogiem, poradził sobie w każdej sytuacji. Warto też przedstawić historię marnotrawnego syna, gdyż pomaga ona dzieciom zrozumieć, że czasami wyrządzamy krzywdę samym sobie i dlatego w każdym wieku i w każdej sytuacji potrzebujemy pomocy Boga. Ważne jest, by opowiadanie, a później także czytanie Biblii było systematyczne, a nie tylko okazjonalne. Ideałem są codzienne, choćby krótkie rozmowy rodziców z dziećmi z odwołaniem się do scen biblijnych. Przy wspólnej modlitwie porannej i wieczornej warto znaleźć i przeczytać zdanie z Biblii, które odnosi się do sytuacji dziecka czy całej rodziny w tym właśnie dniu. W rozmowach wychowawczych dobrze jest odnosić się do konkretnych postaci czy sytuacji biblijnych oraz pytać dziecko, jak Pan Jezus postąpiłby w tych okolicznościach. Każde święta religijne to szczególna szansa na kontakt dziecka z Biblią. U żydów świętowanie polegało na tym, że ojciec czytał oraz wyjaśniał domownikom historie biblijne, które wspominano podczas danego święta. Warto pomagać dziecku, by świętowanie kojarzyło z historią Zbawienia i czytaniem Biblii. Wieczerza wigilijna nie powinna być jedynym spotkaniem, które rodzina zaczyna od lektury Pisma Świętego. Gdy dziecko nauczy się już czytać, rodzice powinni kupić mu Biblię, aby mogło samodzielnie do niej zaglądać. Warto nadal prowadzić z dorastającym dzieckiem rozmowy odwołujące się do Pisma Świętego. W tym celu rodzice po- winni sami coraz lepiej je rozumieć. Pomocą może być dla nich włączenie się w jakąś grupę biblijną w parafii czy okolicy. Po Pierwszej Komunii Świętej warto zachęcać dziecko, by również ono zapisało się do wybranej katolickiej grupy formacyjnej, dostosowanej do jego wieku i zainteresowań. Warto razem z dziećmi regularnie oglądać filmy biblijne – początkowo rysunkowe, później także fabularne – oraz podejmować rozmowy na tematy związane z tymi filmami. Warto też motywować dziecko do przygotowania się oraz udziału w konkursach biblijnych, jakie organizuje wiele szkół i parafii. Warto zatroszczyć się o to, by dziecko, gdy dorośnie, zabrało Biblię na studia, w dorosłe życie, w przyszłe małżeństwo. To przecież najlepszy podręcznik życia.