- Diabeł boi się ludzi radosnych
- Od redakcji
- Znaleźć Boga w Hobbicie
- Afryka Chłopcy z Namugongo potrzebują szkoły
- Ekwador. Szczęść Boże!
- Siostra Leokadia nie tylko wśród aniołów
- Przekleństwa demoralizują i ranią
- Jeżeli rodzice nie klną, dzieci oficjalnie w domu również tego nie robią
- Czy kibice będą zbawieni?
- Z chrześcijańskiego punktu widzenia na eutanazję zgody być nie może
- Książki ks. Bosko
- Jestem, pamiętam, czuwam…
- Hobbit nie jest bez skazy
- O miłości i nienawiści
Od redakcji
ks. Adam Świta, salezjanin
strona: 3
W działaniach wychowawczych ks. Bosko nie dostrzegamy śladu gwałtowności. Upodobał sobie formuły św. Pawła, które mówią o miłości. Wzorem w duchowości był też dla niego św. Franciszek Salezy, doktor miłości, a więc i dobroci. Stąd wychowanie u ks. Bosko dokonywało się poprzez klimat wolności, dialogu i życzliwości. Ks. Bosko naśladował go w apostolstwie także poprzez pisanie i wydawanie książek i broszur dla swoich chłopców mówiących o życiu i wierze. Ta misja jest wciąż aktualna, ale dzisiaj powinna dokonywać się również w cyberprzestrzeni. Naśladując geniusz serca św. Franciszka, ks. Bosko prowadził młodych do odkrywania smaku Boga, świętowania życia, zaangażowania w dzieje. Psychologia podpowiada nam, że okres szkoły podstawowej oraz pierwsze lata gimnazjum są czasem poznawczym. W wieku dojrzewania, jak i w dorosłości będą się ujawniać wzorce i nawyki wtedy przyswojone. Dla młodych rozwój w wierze zawsze dokonuje się w relacjach z innymi osobami. Ma on swoje szczególne miejsce w relacji z rodzicami i wychowawcami. Zależy też jednak od środowiska, w którym przebywa młody człowiek: szkoły, oratorium, parafii, grup sportowych czy innych. Dlatego ważne jest, jakie wartości i poglądy przekazujemy młodym, a to związane jest z naszą osobistą duchowością. Duchowość salezjańska jest więc duchowością młodych.