facebook
Audiobook:
O Janku przyjacielu młodzieży
autor: Maria Kączkowska
odcinek 33: Zadanie życia spełnione


W Waszych intencjach modlimy się codziennie
o godzinie 15:00 w Sanktuarium
M.B.Wspomożycielki Wiernych w Szczyrku
O ustanie pandemii corona wirusa
Staszek
2020-05-29 10:06:03
W intencji wszystkich MAM
Ala
2020-05-29 10:04:41
Za Tomka z W
Piotr
2020-03-29 19:05:04
Blogi:
Agnieszka Rogala Blog
Agnieszka Rogala
relacje między rodzicami a dziećmi
Jak nie kochać dzieci.
Karol Kliszcz
pomiędzy kościołem, szkołą a oratorium
Bezmyślność nie jest drogą do Boga
Karol Kliszcz Blog
Łukasz Kołomański Blog
Łukasz Kołomański
jak pomóc im uwolnić się od uzależnień
e-uzależnienia
Andrzej Rubik
z komżą i bez komży
Na dłoń czy na klęczkach?
Andrzej Rubik Blog
Maria Fortuna-Sudor Blog
Maria Fortuna-Sudor
na marginesie
Strach
Tomasz Łach
okiem katechety
Bóg jest czy nie jest?
Tomasz Łach Blog

Archiwum

Rok 2013 - styczeń
Przyjdź, Panie!

Tomasz P. Terlikowski

strona: 19



Eutanazja z dostawą do domu, festiwal filmów eutanazyjnych, bioetycy przekonujący, że kobiety trzeba uwolnić od brzemienia ciąży i zastąpić je sztucznymi macicami, czy inni moraliści oznajmujący, że czas skończyć z przesądem, że lekarz nie może zabijać pacjenta; polskie feministki, które przekonują, że sponsoring (czyli zwyczajna prostytucja wśród studentek) nie jest niczym złym i że trudno się dziwić, że dziewczęta zarabiają w ten sposób, bo gdyby tego nie robiły, to musiałyby stać na zmywaku (swoją drogą to zastanawiająca pogarda dla pracy fizycznej u przedstawicieli lewicy). Wszystkie te sprawy wydarzyły się na przełomie stycznia i lutego. I już choćby takie ich nagromadzenie wymusza postawienie pytania, jak będzie wyglądać nasz świat za lat dwadzieścia.

Jako autor powieści science fiction nie mam specjalnego problemu z wyobrażaniem sobie odmiennej od naszej rzeczywistości. Jeśli więc nic się nie zmieni, mam wrażenie, że poza grupami eutanazistów załatwiających chorych, których nie chcieli zlikwidować ich lekarze (takie grupy startują w Holandii od 1 marca), pojawią się też nowe Einsatzgruppen, które eutanazować będą tych, którzy zabici być nie chcą. Marudnych dziadków, którzy nie chcą ulżyć wnuczkom, ciężko chorych, którzy bezczelnie obciążają budżet państwa, czy emerytów, którzy żyją zbyt długo, by system emerytalny mógł to znieść. Niemożliwe? Otóż jak najbardziej możliwe.

W Niemczech hitlerowskich akcja eutanazji rozpoczęła się też od „współczucia”. Pierwsze niepełnosprawne dzieci zostały zamordowane na prośbę rodziców, a eutanazyjna propaganda, także w filmach, sięgała po łzawe historie mężów, którzy nie mogąc patrzeć na cierpienie żon, zabijali je. Na początku było więc jak w Holandii, a potem zaczęto już likwidować chorych, niepełnosprawnych czy inwalidów bez ich zgody. Niderlandzcy politycy i lekarze są coraz bliżej takich rozstrzygnięć. Już teraz otwarcie przyznają, że trzeba dopuścić eutanazję na osobach nieświadomych czy chorych psychicznie… Inni, tym razem amerykańscy specjaliści od moralności, oznajmili, że transplantologia wymaga, by zrezygnować z zasady, że lekarz nie zabija pacjenta. Ich zdaniem to przeżytek, który szkodzi pobieraniu narządów. I dlatego w imię przyszłości medycyny trzeba z niego zrezygnować. Słowem: cel uświęca środki, możemy zabijać jednych, by ratować innych. Kto jednak będzie decydował o tym, kto ma, a kto nie ma prawa żyć? Czy przypadkiem nie silniejsi?

Świat ze sponsoringiem jako normą także nie powinien nas już zaskakiwać. Jeśli jedna piąta polskich studentek oddaje swoje ciało za pieniądze, a feministki czy dziennikarze nie widzą już w tym nic dziwnego, to trudno wyobrazić sobie, by mogło być gorzej. Prostytucja stała się normą. A seks czystą grą, w której każdy może i powinien uczestniczyć. Już na studniówkach hotele proponują pokoje zmęczonym licealistkom… Po co? Hmm, nie będę rozwijał tego wątku.

Jedno wiem jednak na pewno. Patrząc na tę rzeczywistość, mam coraz mocniejsze poczucie, że ona nie może trwać wiecznie. Coś się musi wydarzyć. Dziesiątki milionów mordowanych dzieci rocznie już wołają o pomstę do nieba. Staruszkowie pozbawiani prawa do życia i zabijani przez lekarzy także. A to, iż wycięliśmy z seksu prokreację, sprawia, że i natura obraca się przeciw nam. Słowem: jest nadzieja, że to wszystko wreszcie się skończy. Bóg nie będzie patrzył na to spokojnie. Ale przyjdzie. Jeśli zwleka, to tylko dlatego że czeka na nawrócenie. Moje i Twoje. A także tych, do których nas wysyła. Paruzja jest dla nas nadzieją, ale przygotowanie do niej – naszym zadaniem. Nie zapomnijmy o nim.