- LIST PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO - Rządzić znaczy służyć
- WYZWANIA
- W ORATORIUM - Odkrywanie powołania
- WYCHOWANIE - O czułości i cierpliwości
- UWAGI PSYCHOLOGA
- ROZMOWA Z... - Nie tracąc z oczu tego co najważniejsze
- GDZIEŚ BLISKO - Salezjański Ślad na KUL-u
- PLACÓWKI SALEZJAŃSKIE - Bydgoszcz, wspólnota św. Marka
- RODZINA SALEZJAŃSKA - Ksiądz Bronisław Markiewicz, nowy błogosławiony Rodziny Salezjańskiej
- W ORATORIUM - Sposób na samodzielność
- W ORATORIUM - Animator w grupie - potwierdzenie i rola
- MISJE - Tydzień charyzmatyczny w Malawi
- MISJE - Misja Miłosierdzia dla całego świata
- DUCHOWOŚĆ - Niecierpliwa modlitwa o cierpliwość
- LISTY
- SŁÓWKO O KSIĘDZU BOSKO - Świat nauki
- BŁYSKAWICZNY KURS MODLITWY
- SZKOŁY SALEZJAŃSKIE
MISJE - Tydzień charyzmatyczny w Malawi
Małogorzata Cichoń SWM
strona: 16
Podczas ubiegłorocznych wakacji w Polsce misjonarz z Malawi, ks. Paweł Skolasiński SDB, został zaproszony na spotkanie grupy charyzmatycznej do jednego z gliwickich kościołów. Modlono się tam o uzdrowienie z chorób fizycznych i duchowych. Spotkaniu towarzyszył śpiew, świadectwa oraz katecheza. Stąd zrodził się pomysł tygodnia charyzmatycznego w salezjańskiej parafii w Nkhotakota w Malawi, której ks. Paweł jest proboszczem.
Malawi, nazywane ciepłym sercem Afryki, znane jest z gościnności i pokojowej egzystencji mieszkańców. Niemal jedną trzecią powierzchni kraju zajmuje majestatyczne jezioro, które użyczyło państwu nazwy. Malawi boryka się jednak z poważnymi problemami, m.in. z biedą, AIDS, malarią, sektami. To sprawia, że miejscowi ludzie doświadczają na co dzień wielu spustoszeń duchowych i fizycznych.
Ks. Paweł nie chciał być obojętny na potrzeby swoich parafian. Pomysłem niecodziennych rekolekcji podzielił się więc z Grażyną Czeczot, animatorką muzyczną w gliwickiej wspólnocie charyzmatycznej, a zarazem wolontariuszką Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego Młodzi Światu z Krakowa. Grażyna trzykrotnie wyjeżdżała na misje do Afryki. Nie miała wątpliwości, że i tym razem chce się przyłączyć, co więcej, pomysłem wyjazdu zaraziła swoją koleżankę z wolontariatu, Małgorzatę, która również wielokrotnie pracowała na misjach i dobrze znała Malawi.
Po powrocie do Malawi polski misjonarz zaprosił swoich parafian do wzięcia udziału w rekolekcjach charyzmatycznych. Na zaproszenie odpowiedziało 30 osób, zwłaszcza katecheci, animatorzy, siostry zakonne i młodzież. Wolontariuszki przygotowały program rekolekcji, śpiewniki oraz część katechez. Pozostałe nauki prowadził ks. Robert Chisale, który jest jednym z założycieli ruchu charyzmatycznego w Malawi. Jako miejscowy kapłan, doskonale znał lokalne realia i problemy z wiarą. Podczas jednej z katechez, poświęconej czarom i szamanizmowi, powoływał się na słowa jednego z afrykańskich biskupów: My, Afrykańczycy, jesteśmy jak żaby. Jedną nogą stoimy w chrześcijaństwie, a drugą w naszych starych tradycjach. Bardzo poruszające były informacje o działalności szamanów i sekt, zwłaszcza satanizmu, który ostatnio nasilił się w Malawi.
Podczas rekolekcji nie tylko głoszono katechezy, była też praca w grupach, osobista refleksja, dramy, rysunki i schematy, dynamiki oraz odpowiednia oprawa muzyczna. Grażyna animowała śpiew i adorację, prowadziła niektóre katechezy i modlitwy, Gosia prowadziła część nauk, przygotowywała dramy oraz schematy i rysunki potrzebne do katechez. Tematy poszczególnych katechez miały na celu usystematyzowanie prawd wiary, pogłębianie jej i zrozumienie. Pierwszy dzień tygodnia charyzmatycznego poświęcony był Bożej miłości, drugi mówił o grzechu (po południu można było przystąpić do Sakramentu Pojednania), trzeci dzień miał przybliżyć osobę Jezusa (wieczorem każdy mógł Go przyjąć do swojego serca jako osobistego Pana i Zbawiciela), czwarty dzień poświęcony był Duchowi Świętemu, piąty – uzdrawianiu, a przedostatni mówił o tym, jak wzrastać w wierze.
Rekolekcje zakończyła niedzielna Msza św., w której uczestniczyli wszyscy parafianie z Nkhotakota. W czasie kazania, po krótkim wprowadzeniu ks. Pawła, Aaron – jeden z uczestników rekolekcji podzielił się ich treścią oraz osobistym świadectwem. Mówił w języku chichewa, więc jego słowa dotarły do wielu prostych ludzi, którzy posługują się tym językiem na co dzień.
Już dziś widać plony tego niezwykłego spotkania. Parafianie z Nkhotakota pragną modlić się w małych grupach charyzmatycznych, wspierać się nawzajem talentami i pracą. Planują przeprowadzenie spotkań ewangelizacyjnych dla pozostałych mieszkańców parafii. Wielu uczestników rekolekcji dzieliło się świadectwami uzdrowienia, zwłaszcza poprzez przebaczenie dawnych uraz. A przecież to dopiero początek tego, co Duch Święty zdziała w ich sercach.