- Napisałem do was, młodzi, że jesteście mocni i że nauka Boża trwa w was
- Od redakcji
- W domowym Kościele
- Kamerun: Bliżej Boga
- Zambia Tańczy przed Jezusem
- Etipia Wdzięczni Bogu za doświadczenie
- Piotr Wyszomirski: Boskiej opieki doświadczam cały czas
- Kim był człowiek z całunu?
- Pierwszy polski salezjanin w Chinach
- Wychowywać do odpowiedzialności
- Tajemnica szczęścia
- Wychowanie chłopców w czystości
- Panie, naucz nas się modlić..
- Jak efektywnie wykorzystać swój czas?
- Duch rodzinny na katechezie
- Nie ma wzrostu bez korzeni
- Pukanie do drzwi Boga (o spowiedzi cd.)
- Intelektualny błąd świętej z Bingen
- Biec w dobrych zawodach
Wychowywać do odpowiedzialności
www.ilgrandeducatore.com
strona: 18
Sumienie jest najważniejszym narzędziem, jakie rodzina ma do dyspozycji. A poza tym istnieją także obowiązki. Wychowanie dzieci do odpowiedzialności jest dziś utrudnione z powodu tego, że przyzwyczajone są do tego, by mieć wszystko i to zaraz; przekonane, że wykroczenie oznacza wolność, obowiązek – despotyzm, a moralność – oznakę słabości.
Naszym celem jest tutaj pomóc dzieciom kształtować sumienie, tzn. wyposażyć je w to najważniejsze narzędzie, aby żyły jak istoty ludzkie. I to jest prawdziwy punkt ciężkości osoby; niezbędna busola wewnętrzna potrzebna do przebycia podróży swojego życia. Dzisiaj wielu nastolatków jest po prostu zagubionych albo, jak to często słyszymy, nieświadomych.
Sumienie jest obszarem bardzo intymnym, bardzo głębokim, najbardziej tajemniczym, gdzie człowiek widzi rzeczy przez pryzmat swojego rozumu; gdzie dokonuje oceny: To jest dobre... to jest złe; to jest właściwe... to jest niewłaściwe.
Sobór Watykański II określa sumienie „najtajniejszym ośrodkiem i sanktuarium człowieka, gdzie przebywa on sam z Bogiem, którego głos w jego wnętrzu rozbrzmiewa”.
Dla wierzącego odpowiedzialność oznacza, że każdy człowiek odpowiada bezpośrednio przed Bogiem. Dla niewierzących najbardziej powszechne odniesienie nabiera mocy publicznej.
Aby rozpocząć owo budowanie rzeczy tak delikatnej, potrzebne są solidne rusztowania: Dlatego też dzieci muszą odkryć istnienie obowiązków. Obowiązki nie są autorytatywnym dręczeniem, gnębieniem, nie upokarzają, ale czynią człowieka wielkim. Wszyscy zadają sobie trud, aby wyjaśnić prawa, ale bez odniesienia do obowiązków prawa są pustymi pudłami.
Prawo wyraża minimum, obowiązek – maksimum.
Obowiązek wpisuje się w dynamikę rozwoju, wzrastania. W budowaniu samego siebie obowiązki stają się pewnymi filarami i punktami odniesienia. Są najbardziej pewnym narzędziem, aby uczynić dzieci szczęśliwie i prawdziwie autonomiczne.
Ważne jest, aby rodzice mieli odpowiedni plan dla dziecka, odpowiednie idee, co do jego rozwoju, i wskazali mu odpowiednie drogi. Trudno jest w przypadku osoby, która wzrasta, a która jeszcze w niewielkim stopniu zna otaczający ją świat, kształtować siebie jako jednostkę samodzielną. Jest to tym trudniejsze, jeśli nikt nie ma dla niej jakiegoś konkretnego programu, jeśli nikt nie udzieli wskazówek, nie ukaże możliwości lub wskaże sposobów odpowiedniego zachowania nie tylko w odniesieniu do siebie samego i swoich potrzeb, ale także w relacjach do drugich, do wymogów związanych z rodziną, grupą, wspólnotą.
Rodzice wiedzą, że pierwszą techniką, jaką należy zastosować, jest zaproponowanie odpowiedniego wzorca postępowania. A następnie muszą rozmawiać, wyjaśniać, a przede wszystkim być bardzo konkretnymi. Płaszczyzny odpowiedzialności muszą być dokładnie ustalone. Oczywiście, niektóre zasady domagają się takiej samej ilości zakazów, których celem jest trzymanie dzieci i nastolatków z daleka od słów i zachowań potencjalnie destrukcyjnych, zarówno na poziomie fizycznym, jak i emocjonalnym, w odniesieniu do siebie, jak i innych. Trzeba być bardzo wyrazistym w tym, co dotyczy obowiązków szkolnych, relacji z przyjaciółmi i płcią odmienną, używania motoru, samochodu, zarządzania pieniędzmi, kontaktu z alkoholem czy narkotykami.
Ale w zdrowej rodzinie każdy wypełnia określone obowiązki, które muszą być wykonane, aby życie przebiegało dobrze. Konieczne jest, aby nastolatki miały różne pola odpowiedzialności, co ułatwi życie innym.
Te obszary odpowiedzialności zależą od tego, jaka jest rodzina, ale ogólnie mogą dotyczyć: opieki nad młodszym rodzeństwem, pomocy w przygotowaniu kolacji, umycia samochodu, zaopiekowania się domowym zwierzęciem, zajęcia się ogrodem, odkurzenia pokoju, posprzątania czy zrobienia prania.
Ks. Bosko miał bardzo jasny pogląd na pracowitość: „Zapamiętajcie, że wasz wiek jest wiosną życia. Kto nie przyzwyczai się do pracy w okresie młodości, pozostanie leniem aż do starości, przynosząc wstyd ojczyźnie i rodzicom i być może wyrządzając niepowetowaną stratę dla swojej duszy”.
Rodzice muszą zawsze towarzyszyć pozytywnym wyrazom odpowiedzialności swoich dzieci, okazując im zaufanie i szacunek oraz poszerzając zakres ich „praw”. Oczywiście, nastolatek ponosi większą odpowiedzialność niż ośmioletnie dziecko. W ten zakres odpowiedzialności wpisuje się także pozwolenie mu na to, by poszedł później spać, spędził czas z dala od rodziny itd. ■