- Triumf pedagogii miłości
- Od redakcji
- U Pana Boga w ławce
- Zambia Przynieść ulgę małemu zbolałemu sercu
- Peru Niedożywione dzieci
- Zambia Nasi wolontariusze Alicja Szwiec
- Taka jest młodzież papieża
- Ojcze Święty czekamy na Ciebie
- Szkoła i wychowanie katolickie
- Okazywać i rozwijać wiarę
- Niedziela po ludzku i po Bożemu
- Szkoła jako oratorium
- Wychowanie w duchu św. Franciszka Salezego
- Równia pochyła
- Ks. Bosko w pigułce
Szkoła i wychowanie katolickie
Ks. Marek Dziewiecki
strona: 14
Szkoła jest katolicka wtedy, gdy uczy myśleć i kochać według zasad Ewangelii
Wychowanie pod presją ideologii
Szkoły publiczne znajdują się obecnie pod presją lewicowej ideologii. W konsekwencji część nauczycieli ulega ideologicznym mitom o istnieniu spon-tanicznej samorealizacji, o możliwości wychowania bez stresów, o prawach bez obowiązków czy o neutralności światopoglądowej szkoły. Tacy nauczyciele wprowadzają wychowanków w błąd, gdyż sugerują, że każdy sposób postępowania jest równie dobry, a najważniejsze wartości to już nie miłość i prawda, lecz tolerancja i akceptacja. Szkoła odpowiedzialnie wypełnia swoje zadania wtedy, gdy chroni wychowanka nie tylko przed zewnętrznymi zagrożeniami, lecz także przed jego własną naiwnością, ignorancją czy słabością. Taka szkoła nie łudzi uczniów mitami o istnieniu łatwo osiągalnego szczęścia: bez pracy nad sobą, bez dyscypliny, czujności, bez stawiania sobie wymagań, bez przyjaźni z Bogiem i kierowania się Jego przykazaniami.
Stworzeni do miłości i radości
Nikt nie może zmienić natury człowieka i dlatego również współcześni uczniowie tęsknią za miłością, za małżeństwem i rodziną, za życiem w wolności i radości dzieci Bożych. Mają podobne marzenia i ideały, jak ich rówieśnicy z poprzednich pokoleń, jednak w naszych czasach trudniej jest im te swoje pragnienia i aspiracje zrealizować ze względu na dominację niskiej kultury oraz kryzys wielu dorosłych. Z tego powodu wychowankowie stawiają obecnie rodzicom i nauczycielom większe wymagania niż poprzednie pokolenie nastolatków. Szkoła katolicka powinna wyróżniać się tym, że dominują w niej odpowiedzialni i kompetentni wychowawcy, którzy pomagają wychowankom stawać się najpiękniejszą wersją samych siebie.
Cechy katolickiego pedagoga
Katolicki wychowawca to realista, który pomaga iść drogą błogosławieństwa i życia w świecie, w którym wielu młodych ludzi idzie drogą przekleństwa i śmierci. To ktoś, kto wie, że wiedza nie jest tym samym, co mądrość i że sposób postępowania wynika z tego, kim jesteśmy, a nie co posiadamy. Katolicki wychowawca odnosi najpierw sukcesy w wychowywaniu samego siebie. Wie, że uczniowie uczą się sztuki życia przede wszystkim poprzez naśladowanie ludzi dorosłych. Ma pogłębioną wiedzę z zakresu nauk o człowieku i wychowaniu. Dysponuje szeroką gamą umiejętności psychopedagogicznych. Rozumie całego wychowanka. Wie, że być człowiekiem to coś więcej niż tylko dysponować ciałem, odczuwać popędy czy przeżywać emocje. Wychowawca katolicki mądrze formuje wychowanka we wszystkich sferach człowieczeństwa, począwszy od ciała, płciowości i seksualności, a skończywszy na sferze moralnej, duchowej, religijnej i społecznej. Kształtuje w wychowanku mądrą hierarchię wartości i pomaga mu łączyć wolność z odpowiedzialnością.
Uczyć mądrej dobroci
Katolicki wychowawca fascynuje uczniów ofiarną, a jednocześnie mądrą miłością, jakiej uczy nas Jezus. Wie, że głównym kryterium wychowania w świetle Ewangelii jest dorastanie do miłości w małżeństwie, kapłaństwie czy życiu konsekrowanym. Upewnia wychowanków, że Chrystus niczego nam nie zabiera, lecz pomaga nam we wszystkim, co dobre. Sprawdzianem chrześcijańskiej dojrzałości – zgodnie z określeniem Jezusa – jest człowiek czysty jak gołębica i roztropny jak wąż, czyli ktoś dobry i mądry jednocześnie. Wychowawca katolicki kieruje się ewangeliczną mentalnością zwycięzcy, czyli proponuje wychowankom wyłącznie optymalną drogę życia, a zatem postępowanie zgodne z zasadami prawdy, miłości, dobra i piękna. Wie, że drogi średnie i byle jakie wychowanek potrafi sam znaleźć i sobie zaproponować.
Wychowanie integralne
Wychowania nie można ograniczać do osiągnięcia sprawności fizycznej czy kompetencji zawodowych, gdyż „wychowanie” zdrowego przestępcy czy nie-uczciwego fachowca dla nikogo nie jest powodem do chluby. Wychowanek niewychowany i niewykształcony może skrzywdzić samego siebie i mały krąg osób wokół siebie, a wychowanek niewychowany, lecz wykształcony, może być zagrożeniem dla całego społeczeństwa. Wychowawca wie, że nie można obdarzać wychowanków wolnością, do której jeszcze nie dorośli, czy zaufaniem, które nie znajduje podstaw w ich dotychczasowym postępowaniu. Wie też, że wychowanie nie jest możliwe bez regulaminu i dyscypliny, bez klasówek i prac domowych, bez upomnień i sankcji proporcjonalnych do błędów popełnianych przez danego wychowanka. Wychowawca katolicki potrafi umacniać mocnych, a więc wspierać w rozwoju tych wychowanków, którzy czynią postępy w mądrości i łasce u Boga i ludzi. Oni również potrzebują pomocy, by nie za-trzymać się w rozwoju. Nie wolno redukować wychowania do interwencji kryzysowych. Wsparcia wychowawcy potrzebują również ci uczniowie, którzy prawidłowo się rozwijają i chcą wiedzieć, jak mogą postępować jeszcze mądrzej niż dotąd.