- LIST PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO. Rozszerzająca się galaktyka
- WYZWANIA
- WYCHOWANIE. Rozwinąć w dziecku muzykę
- WYCHOWANIE - UWAGI PSYCHOLOGA. Dwa oblicza
- WYCHOWANIE - RODZICIELSKA TROSKA. Wokół koła kwintowego
- WYCHOWANIE - Z DRUGIEJ STRONY. Moja pasja
- ROZMOWA Z... Chciałem brylować
- SŁÓWKO O KSIĘDZU BOSKO. Narzędzie wychowawcze
- BŁYSKAWICZNY KURS MODLITWY
- GDZIEŚ BLISKO. Multikulturowy maj
- POD ROZWAGĘ. Medytacja i wizualizacja
- POKÓJ PEDAGOGA. Córka nie chce czytać
- TAKA NASZA CODZIENNOŚĆ
- BIOETYKA. Paternalizm – autonomia a problem sumienia
- DUCHOWOŚĆ. Puste naczynie na skale
- MISJE. Za trzy minuty przyszłość
- MISJE. Spotkanie misjonarzy
- WEŹ KSIĘGĘ PISMA ŚWIĘTEGO.Łukaszowy obraz pierwotnego Kościoła
- PRAWYM OKIEM. Po co zmieniać to, co dobre?
DUCHOWOŚĆ. Puste naczynie na skale
ks. Andrzej
strona: 17
Najtrudniejsze do zniesienia jest poczucie winy wobec samego Boga. Bo komu o nim opowiedzieć? Bogu, którego obraziłem? Chrystusowi przybitemu do krzyża gwoździami moich grzechów, poranionemu uderzeniami moich własnych win? Już poczucie winy wobec bliźniego jest tak trudne do zniesienia, że wciąż uciekamy w sztuczki typu: to nic takiego, inni robią gorsze rzeczy, to tak naprawdę twoja wina, oj, tam, oj tam. Te ucieczki wydają się potrzebne, bo bez nich wali się nasz obraz samych siebie. I wiemy, że nie mamy co liczyć na wyrozumiałość. Wiemy, bo sami nie bylibyśmy wyrozumiali, gdyby chodziło o naszą krzywdę.
Ucieczka jest zawsze budowaniem na piasku. Historia, której nie chcę opowiedzieć Bogu, a którą z przejęciem opowiadam sobie i innym jest domem na piasku. Dom na piasku może być budowlą kunsztowną i subtelną, może być wielki, może być drapaczem chmur, może robić dobre wrażenie na wszystkich. Ale jest skazany na upadek. Wcześniej, później lub na samym końcu, ale nieodwołalnie.
Bo tę historię możemy opowiedzieć tylko Jemu. On na nią czeka jak ojciec syna marnotrawnego. To najważniejszy akt odwagi i pokory. To warunek doświadczenia miłosierdzia. Bo On nie jest jak my, jak ja. On jest nieskończenie inny, nieskończenie bardziej pełen miłości, nieskończenie bardziej cierpliwy. Nic nie przyczynia się do wzrostu człowieczeństwa bardziej niż stanąć przed Bogiem w prawdzie, w obnażeniu, w totalnej słabości. Bo tylko pustka może być wypełniona Bogiem. Celnik w świątyni, cudzołożnica, łotr na krzyżu – to z nich Niebo cieszy się bardziej niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych.